Przerost administracji, dublujące się struktury, kompetencje i zakres badań - to główne grzechy polskich instytutów naukowych, na które zwrócili uwagę posłowie ruchu Kukiz’15. Ich zdaniem należy zlikwidować dziewięć z nich, a w ich miejsce powołać nowy, z siedzibą w Puławach.
Zdaniem posłów ruchu Kukiz'15 zlikwidowane powinny zostać: Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa, Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych, Państwowy Instytut Weterynaryjny, Morski Instytut Rybacki, Instytut Żywności i Żywienia, Instytut Ochrony Roślin oraz Instytut Zootechniki. Ich miejsce zająłby jeden Państwowy Instytut Żywności. Ponadto rozwiązane miałyby zostać trzy dotychczasowe inspekcje, które zastąpiłaby jedna Inspekcja Żywności.
– Ta ustawa służy odbiurokratyzowaniu Polski, a umieszczenie siedziby nowego instytutu w Puławach przyczyniłoby się do jej decentralizacji. Proponowane przez nas zmiany spowodują racjonalizację zatrudnienia, zmniejszenie kosztów administracji i redukcję kontroli, które przechodzą polskie gospodarstwa – wyjaśnia Jakub Kulesza, poseł ruchu Kukiz’15, który przypomina, że podobne rozwiązania funkcjonują w większości krajów Unii Europejskiej.
Problem w tym, że na razie niewiele wiadomo jak technicznie wyglądałoby proponowane przez posłów łączenie instytutów. Mimo pewnych zbieżności, występują pomiędzy nimi znaczne różnice, zarówno pod względem tematyki jak i jakości prowadzonych badań. Według posłów, nowa ustawa przede wszystkim usprawniłaby ich pracę i pozwoliłaby na lepszą koordynację.
Aprobaty do proponowanych zmian ani w rządzie, ani w samych instytutach jednak nie widać. Sceptyczny wobec łączenia tych ośrodków jest m.in. Krzysztof Niemczuk, dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Jego zdaniem, połączenie PIWet-u z innymi mogłoby osłabić rangę kierowanej przez niego instytucji.
– Są instytuty dobrze zarządzane, które wykazują się racjonalną polityką finansową i kadrową. Osiągając zyski, inwestują je w rozwój kadry naukowej i zakup niezbędnego wyposażenia laboratoryjnego. Takie instytuty nie powinny być łączone. Dla nich powinny zostać stworzone szczególne warunki działania oparte o racjonalny i przewidywalny proces decyzyjny – mówił dyrektor w rozmowie z posłem Kuleszą.
Bez poparcia ze strony partii rządzącej, projekt ustawy posłów ruchu Kukiz’15 nie ma szans na wprowadzenie w życie.