Ponad trzy lata po ostatnich konsultacjach w sprawie odzyskania praw miejskich przez Końskowolę, mieszkańcy gminy wypełnią ankiety po raz drugi. To skutek stanowiska wojewody, który uznał, że minęło zbyt wiele czasu, by poprzedni wynik głosowania uznać za "miarodajny".
Procedury odzyskiwania utraconych przed laty praw miejskich zazwyczaj przebiegają sprawnie. Tam, gdzie mieszkańcy w konsultacjach opowiadają się w większości za miastem - taki status jest następnie nadawany przez odpowiednie organa państwa. Z kolei tam, gdzie przewagę uzyskują sceptycy, wniosek o taką zmianę nie jest składany. W Końskowoli sprawa przywracania miejskości jest znacznie bardziej skomplikowana.
Powrotu miasta, jak wynika z konsultacji przeprowadzonych w tej gminie pod koniec 2020 roku, chcieli zarówno mieszkańcy, jak i lokalne władze, ale czerwone światło niespodziewanie zapalili radni Zielonego Powiśla i PSL-u. Samorządowcy ci przed trzema laty uznali, że nie chcą być "wiązani z desygnowaniem obecnych włodarzy gminy na włodarzy miejskich", a temat miejskości Końskowoli może zaczekać na koniec bieżącej kadencji.
Gdy czas mijał, niektóre gminy zdążyły przeprowadzić w tym czasie własne konsultacje (Kurów), co końskowolanie obserwowali ze spokojem, gdyż oni mieli to już za sobą. Lokalne władze oraz sceptyczni wobec szybkiego odzyskiwania praw radni sądzili, że ich wynik "nie ma daty ważności". Niedawno okazało się jednak, że ma. Wynika to ze stanowiska wojewody lubelskiego, który uznał, że wyniki konsultacji z jesieni 2020 roku "nie mogą być miarodajne przy rozpatrywaniu wniosku który złożony zostanie w 2024 roku" wskazując na zbyt duży upływ czasu liczonego od uzyskania opinii mieszkańców.
Wójt Końskowoli, by nie tracić czasu na procedurę odwoławczą, postanowił taką opinię zaakceptować. W zeszłym tygodniu zwołano nadzwyczajną sesję, podczas której radni przyjęli uchwałę o przeprowadzeniu nowych konsultacji społecznych. Te odbędą się pomiędzy 15 lutym i 15 marca. Głosy mają być zbierane zarówno poprzez tzw. pełnomocników (sołtysi, dyrektorzy szkół, pracownicy UG), jak i w trakcie spotkań zwoływanych w każdym sołectwie. Dodatkowo, wszyscy zainteresowani udziałem w ankiecie, będą mogli we wskazanym terminie wypełnić ją w siedzibie Urzędu Gminy. Udział w konsultacjach jest dobrowolny.
Jeśli okaże się, że mieszkańcy gminy nadal chcą, by Końskowola została miastem, odpowiedni wniosek mógłby zostać wysłany do Warszawy w drugiej połowie marca. W przypadku jego akceptacji ze strony władz centralnych, miejski status zostałby nadany 1 stycznia 2025 roku. W tym samym czasie na mapę polskich miast najpewni wróci także Kurów. Szanse na to ma również Wąwolnica.