

Straż Miejska zabrała fotoradar z ul. Centralnej w Puławach. Sprzęt trafił do magazynu

Powodem jest koniec okresu legalizacji oraz nadchodzące z nowym rokiem zmiany w prawie.
Przez kilka ostatnich lat żółty sprzęt robił zdjęcia piratom drogowym, którzy zbyt szybko wchodzili w zakręt. Strażnicy miejscy korzystali z niego także poza ulicą Centralną, ustawiając go w innych, newralgicznych punktach miasta. Fotoradar poza uspokajaniem ruchu, przynosił także wymierny efekt finansowy – ok. 200 tys. zł rocznie.
– Nigdy nie patrzyłem na jego pracę pod kątem finansowym – zapewnia Sławomir Leszczyński, komendant puławskiej Straży Miejskiej. – Urządzenie służyło do poprawy bezpieczeństwa i, jak pokazują nasze dane, to się udało. Przy ul. Centralnej non stop dochodziło do potrąceń, a dzięki fotoradarowi ilość tych zdarzeń spadła z pięciokrotnie.
Okresu legalizacji urządzenia zakończył się 30 listopada. Jeśli Straż Miejska chciałaby korzystać z niego w grudniu, musiałaby zapłacić za jego przegląd i dostawać pozwolenie na użytkowanie na kolejne lata. Tak się nie stanie, bo od 1 stycznia w życie wchodzą nowe przepisy, które odbierają strażnikom prawo do robienia tego typu zdjęć.
Sprzęt trafił więc do magazynu. Być może zostanie sprzedany lub przekazany policji.