

Od 1 grudnia zgasną latarnie na dwóch ważnych węzłach drogowych za nowym mostem w Puławach. Nie ma na to pieniędzy.

– Na utrzymaniu mamy 111 punktów świetlnych przy drodze, której nie jesteśmy zarządcą. W ciągu kilku lat wydaliśmy na to ponad 200 tys. zł i nie mam już pieniędzy – mówi Paweł Kamola, zastępca wójta gminy Puławy. – Prawdopodobnie od 1 grudnia wyłączymy oświetlenie na węzłach – dodaje Kamola.
– To będzie zła decyzja. Na węzłach dość często dochodzi do wypadków. Wyłączenie oświetlenia jeszcze pogorszy tę sytuację – mówi Krzysztof Rodak, kierowca z Puław.
Tymczasem zarządca drogi, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stawia sprawę jasno. – Gmina bierze odpowiedzialność za wyłączenie oświetlenia. To na jej barkach spocznie odpowiedzialność za bezpieczeństwo kierowców – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA.
Latarnie, jeżeli zgasną, to najwyżej na miesiąc. Ministerstwo Gospodarki szykuje nowe przepisy. Od 1 stycznia 2013 roku gminny nie będą płacić za oświetlenie dróg krajowych, w tym autostrad i ekspresówek. Nadal będą jednak zobowiązane ponosić koszty budowy oświetlenia i opłacać rachunki za energię elektryczną zużytą do oświetlenia dróg lokalnych i wojewódzkich.