Policjanci zatrzymali w Puławach kierowcę hondy, który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Mężczyzna dwukrotnie podał policjantom złe dane osobowe. Dodatkowo posłużył się prawem jazdy kolegi.
Podczas kontroli mieszkaniec Puław podał policjantom prawo jazdy, które nie należało do niego. Tłumaczył, że jest to prawo jazdy kolegi. Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że mężczyzna jest trzeźwy. Jednak policjanci zauważyli, że dziwnie się zachowuje. Postanowili więc sprawdzić, czy nie jest pod wpływem środków odurzających.
- Po przebadaniu narkotesterem wynik okazał się pozytywny. Dlatego została pobrana krew do badań. Jeśli po ich przeprowadzeniu okaże się, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających, odpowie za to przed sądem - mówi Waldemar Łazuga.
Niezależnie od tego mężczyzna odpowie za posługiwanie się cudzymi dokumentami. Własne kierowca stracił rok temu. Zostało mu odebrane za kierowanie pod wpływem alkoholu.