16-latek ukradł z domu rodziców swego kolegi pieniądze i biżuterię. Łup był warty ponad 60 tys. złotych.
- Poinformowała o włamaniu do jej domu – wyjaśnia Marcin Koper, z puławskiej policji. - Powiedziała, że zginął mały sejf z pieniędzmi, biżuterią i zegarkami. Straty wyceniła na ponad 60 tys. złotych. Powiedziała również, że od 2 miesięcy w ich domu przebywa kolega jej syna.
16-latek został zatrzymany. Na posesji należącej do jego rodziców policjanci odnaleźli część łupów.
- Nastolatek noc sylwestrową spędził w Policyjnej Izbie Dziecka – dodaje Koper. - Już wcześniej miał konflikt z prawem. Jego sprawa trafi do Sądu Rodzinnego, który zdecyduje o jego dalszym losie.