Władze miasta chcą przebudować około 450 metrów ulicy Powstańców Listopadowych oraz połączyć ją z ul. Kowalską. W ten sposób powstałaby tzw. mała obwodnica Włostowic, która umożliwiłaby jadącym w stronę Kazimierza Dolnego ominięcie „miasteczka holenderskiego".
Dzisiaj, żeby z Puław pojechać na południe, większość kierowców musi przebić się przez nafaszerowaną podniesionymi przejściami dla pieszych ul. Kazimierską i Włostowicką. Na wysokie natężenie ruchu i hałas z tym związany od lat narzekają mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych.
Początkowo ten problem miała rozwiązać południowa obwodnica Puław, zaczynająca się już od ul. Piasecznica, a kończąca przy wiadukcie kolejowym w ul. Lubelskiej. Ze względu na ogromne koszty, na razie nie udało jej się zbudować, ale pojawiła się szansa na inne, skromniejsze rozwiązanie.
– Chcemy przebudować fragment ul. Powstańców Listopadowych od skrzyżowania z ul. Zabłockiego do wysokości ul. Kowalskiej. Tę ostatnią chcemy przedłużyć, by połączyć obie drogi i w ten sposób stworzyć dla kierowców możliwość zjazdu z ul. Włostowickiej i dotarcia do Ceglanej i Sosnowej, czyli ominięcia osiedla – tłumaczy Wiesław Stolarski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Puławach.
Nowa ulica miałaby około 450 metrów długości i byłaby zbudowana w standardzie ul. Kilińskiego, czy nowej Spacerowej. Nawierzchnia (dzisiaj tworzą ją betonowe płyty) byłaby poszerzona i pokryta asfaltem. Przy niej powstałyby chodniki, ścieżka rowerowa i lampy oświetleniowe. Droga kończyłaby się skrzyżowaniem prowadzącym do zupełnie nowego, ponad 400-metrowego odcinka przedłużonej ul. Kowalskiej. Takie rozwiązanie miałoby pozwolić na zdobycie wyższej oceny w trakcie analizy wniosków w programie „schetynówek”. Zewnętrzne dofinansowanie jest warunkiem koniecznym, bo koszt tego przedsięwzięcia to bez wątpienia co najmniej kilka milionów złotych.
Oprócz zdobycia finansowania, przed puławskimi urzędnikami stoją jeszcze dwa inne zadania – przygotowanie projektu oraz wykup gruntów. Chodzi o łącznik pod nową Kowalską.
– Większość działek już mamy, ale zostało jeszcze kilka, które będziemy musieli wykupić na drodze spec-ustawy – zapowiada Stolarski. Ile będzie to kosztowało, na razie nie wiadomo.
Warto dodać, że ulica Kowalska w przyszłości ma sięgać dalej niż do Powstańców Listopadowych. Zgodnie z założeniami, być może za 10-15 lat miałaby dotrzeć do nowej części ul. Ceglanej, a nawet Górnej (obie drogi mają być przedłużane na południe).