Któż z nas nie pamięta historii dzielnych polskich ułanów, którzy we wrześniu 1939 r. z szablami nacierali na niemieckie czołgi? Ten akt desperacji sfilmowali nawet hitlerowscy najeźdźcy. Ale mało kto wie, że dowódcą jednego ze szwadronów, który przeszedł do legendy był rotmistrz Jerzy Hollak, pochodzący ze znanej, puławskiej rodziny.