Ta kobieta miała naprawdę wiele szczęścia w nieszczęściu - mówią strażacy. 18-latka przeżyła potężny wybuch instalacji gazowej w samochodzie, który próbowała odpalić.
Dziś tuż przed godziną 8 na ul. Sadowej w Puławach 18-latka otworzyła garaż w którym zaparkowany był opel omega. Podczas uruchamiania samochodu doszło do wybuchu.
- Byłam w domu, kiedy usłyszałam bardzo głośny huk - opowiada nam mieszkanka pobliskiego bloku.
Siła wybuchu zaskoczyła nawet strażaków. - Drzwi do garażu były otwarte, a mimo to wybuch doszczętnie zniszczył tylną i boczne ściany garażu - mówi Grzegorz Podhajny, komendant Straży Pożarnej w Puławach.
Oprócz opla częściowo zniszczone zostały też dwa samochody zaparkowane w sąsiednich garażach. Poważnym uszkodzeniom uległa też konstrukcja całego budynku, dlatego inspekcja nadzoru budowlanego wydała zakaz użytkowania części garaży. Te najbardziej zniszczone zostaną rozebrane, a o losie pozostałych zdecyduje ekspertyza.