Zbigniew Śliwiński, wiceprzewodniczący rady miasta, może zostać nowym dyrektorem Puławskiego Ośrodka Kultury Dom Chemika. Jego kandydatura została zgłoszona przez prezydenta do zaopiniowania przez organizacje działające w ramach ośrodka.
Po tym, jak Mariusz Płoszaj-Mazurek, zwycięzca ostatniego konkursu, złożył rezygnację i nie przyjął funkcji dyrektora Domu Chemika, władze Puław rozpoczęły poszukiwania innej kandydatury na to stanowisko. Do wyboru były dwie opcje: rozpisanie nowego konkursu lub wskazanie konkretnej osoby. Prezydent Janusz Grobel, korzystając z przysługujących mu uprawnień, zdecydował się na ten drugi wariant. Wskazany przez niego kandydat to jeden z przegranych uczestników ostatniego konkursu, wiceprzewodniczący rady miasta, Zbigniew Śliwiński. Sam zainteresowany na razie o całej sprawie mówi niewiele.
– Na początku kwietnia przyjąłem od prezydenta zaproszenie na rozmowę w tej sprawie, ale co do rozpoczętej procedury, na razie wolę się nie wypowiadać. Mogę powiedzieć tylko tyle, że rozmowy trwają – mówi Śliwiński, który na pytanie, czy zostanie nowym dyrektorem Domu Chemika odpowiada, że nie wyklucza takiej możliwości.
Tymczasem jego kandydatura na dyrektora została zgłoszona do zaopiniowania m.in. przez związek zawodowy NSZZ „Solidarność” pracowników Domu Chemika oraz wiele innych organizacji działających w ramach ośrodka kultury. Swoją opinię w sprawie wskazanego przez prezydenta kandydata, wydadzą prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Dla Zbigniewa Śliwińskiego zatrudnienie w POK oznacza konieczność rezygnacji z mandatu radnego rady miasta oraz z funkcji dyrektora Szkoły Podstawowej w Skowieszynie.