Nie ma sposobu na puławskich wandali. Bazgrzą po elewacjach budynków, ich ofiarą padały już m.in. dystrybutory wody pitnej, luneta obserwacyjna przy ul. 6 Sierpnia, a w ostatnim czasie także obywatelskie rowery miejskie.
Jak pisaliśmy w październiku, nieznani sprawcy wyrwali i ukradli większość gniazd USB, które stanowiły część wyposażenia tzw. solarnej wiaty stojącej na placu Chopina. Postawiono ją w pobliżu Ratusza jesienią ubiegłego roku, jako jeden z projektów budżetu obywatelskiego.
Po naszej interwencji, uszkodzeniami zajęli się pracownicy spółki Nieruchomości Puławskie. Jak informuje prezes spółki Andrzej Ryl, udało się przywrócić jej sprawność. – Zajęliśmy się już tymi gniazdami. Niestety, zauważyliśmy uszkodzone oparcie. A to oznacza kolejne koszty. Wymiana urządzeń oraz oparcia wyniesie około tysiąca złotych – wylicza prezes.
Z problemami, chociaż nie z powodu wandali, zmagają się nowe puławskie tężnie solankowe. W trakcie ostatniego weekendu, z powodu usterki, zaczęła gromadzić się przy nich woda. Awaria została już opanowana, ale urządzenie czeka poważniejsza naprawa po sezonie. Tężnie mają pracować do 22 listopada. Potem czeka je konieczna przebudowa instalacji hydraulicznej.