(fot. rs/archiwum)
Na liście beneficjentów rządowego programu "Olimpia" znalazło się wielofunkcyjne boisko z zadaszeniem dla Gminnego Zespołu Szkół. Przyznana dotacja to prawie 940 tys. zł. Pozostałą część kosztów miałaby pokryć gmina.
Bardzo bym się ucieszył, gdyby te boiska, ta nowa sala gimnastyczna, powstały - przyznaje Janusz Raczkiewicz, dyrektor GZS w Kazimierzu Dolnym. Według jego wiedzy, obiekt miałby powstać na gminnej działce u zbiegu Lubelskiej i Kwaskowej Góry, na części tzw. zielonego parkingu. Dla 150 uczniów miejscowej szkoły hala z lekkim, stałym zadaszeniem byłaby alternatywą dla istniejącej, za małej w stosunku do potrzeb, sali w szkole oraz pobliskiego boiska ze sztuczną trawą.
To drugie bywa miejscem odwiedzin i modlitwy żydowskich turystów odwiedzających miasto Kazimierz. Od lat pomiędzy lokalnymi władzami, a wyznawcami judaizmu toczą się dyskusje dotyczące sposobu wykorzystania miejsca po zniszczonym w czasie II wojny światowej żydowskim cmentarzu. Budowa nowej sali sportowej na neutralnym religijnie gruncie z pewnością ułatwiłaby osiągnięcie kompromisu.
Problem w tym, że przyznane środki - niecałe 937 tys. zł to kwota zbyt mała, by wystarczyła na sfinansowanie wielofunkcyjnego boiska ze stałym dachem. - Moim zdaniem takie zadanie może kosztować kilka milionów złotych. Mam jednak nadzieję, że uda nam się je wykonać. Taki obiekt bardzo by nam się przydał - mówi dyrektor Raczkiewicz.
- Naprawdę chcemy to zrobić. To byłoby boisko kryte membranowym półkolistym dachem. Według naszych szacunków to koszt ok. 2 mln zł. Wewnątrz musi znaleźć się m.in. laserowa strzelnica - mówi Bartłomiej Godlewski, z-ca burmistrza Kazimierza.
Jeśli władze Kazimierza Dolnego nie zrezygnują z tej inicjatywy, zgodnie z założeniami programu, startu budowy możemy spodziewać się już w przyszłym roku.