Pandemia odbiła się na dochodach sołtysów, którzy otrzymywali diety za uczestnictwo w posiedzeniach rady gminy oraz prowizje od zebranych podatków gruntowych. Sołtysi proszą o przywrócenie tradycyjnych obrad, w których mogliby uczestniczyć.
W związku z zagrożeniem epidemicznym wiele sesji RG Końskowola, licząc od wiosny 2020 roku, miało charakter zdalny. Zgodnie z przyjętymi zasadami, uczestniczyć w nich on-line mogli jedynie radni oraz pracownicy urzędu. Sołtysi tracili pieniądze, bo wcześniej za udział w danej sesji, przyznawano im ryczałtem 100 zł. Kolejny raz stracili na prowizji od zebranych podatków gruntowych. W ostatnich latach wzrosła liczba podatników, którzy z gminą rozliczają się cyfrowo, przelewami internetowymi. Wybierając ten sposób, pozbawiają sołtysów tradycyjnej już, 10-procentowej prowizji od takich wpłat.
W związku z tym sołtysi z całej gminy Końskowola wystosowali pismo do radnych o przywrócenie tradycyjnych sesji. Ich propozycję rozpatrzy komisja skarg, wniosków i petycji, ale bez względu na efekty jej prac, radni już teraz skłonni są poprzeć sołtysów i przywrócić spotkania twarzą w twarz.
- Myślę, że najwyższy czas na odejście od sesji zdalnych i powrót normalnej pracy - przyznaje Radosław Barzenc, przewodniczący RG w Końskowoli. Taki krok pozwoliłby sołtysom na ponowne korzystanie z przysługujących im diet. W skali roku to dodatkowe 1-1,3 tys. zł.
Propozycji zmieniających zasady wypłacania prowizji podatkowych jak dotąd nie zgłoszono. - Bardzo sobie cenię pracę naszych sołtysów. Uważam, że pełnią ważną funkcję społeczną, ale jeśli chodzi o zasady ich wynagradzania, to nie sądzę, żeby zachodziła obecnie potrzeba wprowadzania zmian - mówi Krzysztof Bartuzi, sekretarz gminy.
Decyzję co do tego, jak ma wyglądać odpowiedź na pismo ze strony sołtysów, radni podejmą pod koniec marca, podczas kolejnej sesji.