Nawet kilkuset pracowników puławskiego SP ZOZ może pojawić się podczas najbliższej sesji rady powiatu, by pokazać w ten sposób swoją jedność i sprzeciw wobec zwolnień.
Zapowiedź rozwiązania umów o pracę ze 140 osobami pracującymi na różnych stanowiskach puławskiego szpitala nie przeszła bez echa. Wielu z nich ma zamiar wziąć udział w najbliższej sesji rady powiatu zaplanowanej na 18 maja. Ma to być manifestacja skierowana do radnych i zarządu powiatu, by ci nie pozwolili na dokończenie przyjętego kilka miesięcy temu programu naprawczego.
– Na pewno przedstawiciele załogi będą chcieli zabrać głos w tej sprawie. Spodziewam się, że pracownicy SP ZOZ na tej sesji pojawią się w dużej liczbie. Wszystkie organizacje związkowe działają teraz wspólnie. Jesteśmy razem i pokażemy to 18 maja – zapowiada Lidia Twardowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w puławskim szpitalu i równocześnie radna powiatowa PiS.
Innych akcji protestacyjnych, wyjścia na ulicę, czy organizacji marszów – związki na razie nie planują. Mają natomiast nadzieję, że ich obecność na posiedzeniu rady powiatu wpłynie na zmianę przez władze decyzji w sprawie restrukturyzacji w SP ZOZ i zatrzymania zwolnień.
Przypomnijmy, że pracę jak dotąd straciło w sumie około 30 osób, głównie ratowników medycznych oraz pracowników administracji. W tym roku ze szpitala odejść ma także około 60 pielęgniarek, położnych oraz wielu innych pracowników średniego i niższego szczebla.
Cięcia mają doprowadzić do spadku kosztów oraz zmniejszenia zadłużenia zakładu. Przyjęcie programu naprawczego i jego wdrożenie jest także warunkiem otrzymania planowanego kredytu na spłatę zobowiązań.