Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

9 czerwca 2022 r.
12:38

Ważą się losy szkoły. Rodzice proszą o czas i próbują przekonać prezydenta Puław

1 5 A A
Koordynatorzy akcji społecznego poparcia dla „trójki”. W środku Paweł Kiełpsz i Katarzyna Dorosz-Dębska, którzy w środę zwołali konferencję prasową poświęconą sytuacji szkoły
Koordynatorzy akcji społecznego poparcia dla „trójki”. W środku Paweł Kiełpsz i Katarzyna Dorosz-Dębska, którzy w środę zwołali konferencję prasową poświęconą sytuacji szkoły (fot. Radosław Szczęch)

Kończy się czas na decyzję o losach drugiego przetargu na nową bazę sportową Szkoły Podstawowej nr 3 w Puławach. Rodzice i absolwenci „trójki” zbierają pieniądze, by pomóc miastu w jej sfinansowaniu. Prezydent budować obiektów nie chce, mimo 12 milionowej rządowej dotacji

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Budowa sali i boiska w Szkole Podstawowej Nr 3 im. Jana Brzechwy w Puławach - ZBIÓRKA

Paweł Maj, prezydent Puław, przez ostatnie lata robił dobrą minę do złej gry. Radnym obiecywał, że nowa sala sportowa i boiska dla SP nr 3 powstaną, a plany likwidacji placówki nie istnieją. Udało mu się nawet pozyskać dotację z „Polskiego Ładu” – prawie 12 mln zł. Gdy ruszył przetarg wydawało się, że klamka zapadła, przy „trójce” powstaną nowe obiekty, a przyszłość szkoły z ul. Jarowej jest bezpieczna. Rzeczywistość okazała się inna.

Czasu coraz mniej

Prezydent w międzyczasie doszedł do wniosku, że Puławy finansowo nie udźwigną utrzymania nowej sali gimnastycznej. Zwłaszcza, że w mieście przychodzi na świat coraz mniej dzieci. Jak policzono, już teraz miejskie szkoły mogłyby przyjąć nawet kilka tysięcy dodatkowych uczniów. W tej sytuacji podjął próbę przesunięcia dotacji rządowej na inny cel. Jednak zanim jeszcze sprawą zajął się premier, wniosek został wycofany przez prezydenta Puław. Próba przeniesienia szkoły pod pretekstem stworzenia miejsca dla uchodźców również nie wypaliła.

Mimo niechęci do budowy sali gimnastycznej i boisk dla SP nr 3, Ratusz rozpisał przetarg. Pierwszy z nich unieważniono, bo cenę niecałych 15 mln zł uznano za zbyt wysoką. Drugi przetarg przyniósł jeszcze wyższą - 15,2 mln zł, ale unieważniony na prośbę radnych nie został. Czas na decyzję mija 12 czerwca.

Pomaga nawet Piotr Żyła

Tymczasem szkolne środowisko skupione wokół „trójki” rozpoczęło zbiórkę pieniędzy na pomoc miastu w sfinansowaniu wymarzonej bazy sportowej. Celem jest zebranie 4 mln zł, które miałyby przekonać Pawła Maja do zmiany zdania. W społeczną akcję angażuje się coraz więcej osób. Wyrazy poparcia wysyłają m.in. znani sportowcy i artyści, jak skoczek narciarski Piotr Żyła, czy aktorka Maria Dębska. Specjalne filmiki dla SP nr 3 nagrywają także absolwenci szkoły, zespoły muzyczne, harcerze. W ciągu 1,5 tygodnia zebrano ponad 10 tys. zł. Niewiele, ale kwota cały czas rośnie.

Rodzice uczniów mimo to są realistami. Są świadomi, że w ciągu kilku dni trudno zebrać 4 mln zł, ale mają także inny cel - zjednoczyć jak najwięcej osób wokół szkoły.

Poszukać rozwiązania

– Chcemy rozmawiać z prezydentem, Pawłem Majem i poszukać rozwiązania. Wiemy, że możliwe jest przedłużenie terminu związania firm z przetargowymi ofertami o kolejne 30 dni. My potrzebujemy tego czasu, żeby dotrzeć do jak największej liczby osób. Nie chcemy, żeby ta dotacja, 12 mln zł, została wyrzucona – tłumaczy Paweł Kiełpsz, przewodniczący rady rodziców.

I chociaż zbieranie pieniędzy na publiczną inwestycję sami nazywają sytuacją absurdalną, nie mają zamiaru się poddawać. – Nie ma rzeczy niemożliwych – powtarza Katarzyna Dorosz-Dębska, jedna z koordynatorek akcji.

Jak tłumaczy, to coś więcej, niż walka o salę i boiska. – Na sesji rady miasta padły słowa o tym, że jakąś szkołę trzeba będzie zamknąć. Trudno więc nie być zaniepokojonym, nawet mimo zapewnień, że SP nr 3 będzie istniała. Wzięliśmy więc sprawy w swoje ręce i walczymy o jej dalsze funkcjonowanie – tłumaczy.

WF na korytarzu

Obawy o zamknięcie „trójki” mają także inni rodzice. – Boimy się, bo to jest naprawdę bardzo fajna szkoła z super atmosferą, nauką na wysokim poziomie. Brakuje tylko tej sali gimnastycznej. Dzieci lekcję WF często mają na korytarzu. Wtedy muszą być cicho, żeby nie przeszkadzać w lekcjach. Chciałyby pograć choćby w kosza, ale nie mają gdzie – mówi Katarzyna Słodkowska, jedna z mam.

– Jesteśmy ostatnią szkołą w mieście bez nowej bazy sportowej. Inne mają piękne obiekty, a nasza nie. Przecież nasze dzieci nie są gorsze od innych, również potrzebują sportu. Mają osiągnięcia, jeżdżą na olimpiady. Zasługują na to – podkreśla Barbara Mordak.

Jej syn, Franciszek, uczeń SP nr 3, ma podobne zdanie. – Bardzo mi przykro, gdy przejeżdżam obok nowych boisk w „szóstce”. Smutno patrzeć, gdy porównać je z naszymi. Chciałbym poprosić prezydenta, by zmienił swoje zachowanie i dał pieniądze na budowę – mówi. – Przecież nie możemy oddać 12 mln zł. Poruszymy niebo i ziemię, żeby do tego nie doszło – zapowiada Anna Siestrzykowska, kolejna z mam.

Spotkanie z prezydentem

Przedstawiciele rady rodziców poprosili o rozmowę z prezydentem. Spotkanie zaplanowano w czwartek na godz. 14. Celem jest przekonanie prezydenta do nieunieważniania przetargu oraz wskazanie możliwości obniżenia kosztów utrzymania nowej sali, np. poprzez jej wynajem popołudniami i wieczorami dla lokalnych klubów sportowych. – Wiemy, że ten obiekt ma potencjał i może przynosić pieniądze dla miasta – zapewnia Dorosz-Dębska.

Ale nawet jeśli przetarg zostanie unieważniony, a dotacja oddana, szkolne środowisko nie zamierza składać broni. Rodzice z „trójki” o dalszych krokach mówić jeszcze nie chcą, ale przyznają, że są przygotowani na różne scenariusze. 

Barbara Mordak, Anna Siestrzykowska, Katarzyna Słodkowska i uczeń, Franciszek Mordak, wierzą w to, że budowa nowej bazy sportowej dla SP nr 3 jest możliwe (fot. Radosław Szczęch)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium