Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 16.40 w Dęblinie. (Policja)
Policjanci wyjaśniają okoliczności wczorajszego wypadku lotniczego w Dęblinie. 19-latek pilotujący szybowiec stracił nad nim kontrolę i uderzył w ziemię. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 16.40 w Dęblinie. Policjanci zostali wezwani do zdarzenia lotniczego. Na miejscu funkcjonariusze wstępnie ustalili, że do wypadku doszło podczas szkolenia pilotów szybowców z Aeroklubu "Orląt".
Szybowiec typu BOCIAN pilotowany przez 19-letniego mieszkańca powiatu radomskiego, na wysokości około 110 metrów od ziemi i po wypięciu go z liny holującej, wpadł korkociąg i uderzył w ziemię. Pilot z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają przyczyny wypadku. Odrębne czynności w tej sprawie wykonywane są także przez Komisję Badań Wypadków Lotniczych.
Szybowiec typu BOCIAN pilotowany przez 19-letniego mieszkańca powiatu radomskiego, na wysokości około 110 metrów od ziemi i po wypięciu go z liny holującej, wpadł korkociąg i uderzył w ziemię. Pilot z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają przyczyny wypadku. Odrębne czynności w tej sprawie wykonywane są także przez Komisję Badań Wypadków Lotniczych.
