Narciarze opanowali stoki w regionie. W Kazimierzu Dolnym otwarte są już wszystkie trasy, od najdłużej w regionie – 590-metrowej – po oślą łączkę. Od poniedziałku, do istniejących czterech tras, doszły dwie nowe: o długości 510 i 300 metrów.
Pokrywa śnieżna obecnie wynosi 70 cm. Warunki oceniane są jako bardzo dobre. Koszt dwugodzinnej zabawy to 60 zł. Za trzy godziny trzeba zapłacić 10 zł więcej. – Zainteresowanie jest bardzo wysokie i stale rośnie.
Sprzyjały nam białe święta, pierwsze takie od wielu lat.
Narciarze przyjeżdżają do nas z różnych stron, z Lublina, Radomia, Warszawy, Siedlec. Zapraszamy wszystkich – mówi Marcin Świderski, właściciel Stacji Kazimierz.
– Sezon rozpoczęliśmy 22 grudnia, pracujemy i będziemy pracować, mam taką nadzieję, do kwietnia – mówi Kazimierz Antoń, właściciel NartSportu w Rąblowie, koło Kazimierza Dolnego. – Można nas odwiedzać codziennie od godz. 9 do 22. Czynne są dwie wypożyczalnie, karuzela, saneczki, ośla łączka a także bar. W sylwestra wyciągi będą czynne do godz. 24, zaś bar do godz. 1.
– Jeździ się w porządku. Pogoda jest ładna – chwalił pan Marcin z Lublina, jeden z narciarzy.
Sporo było rodzin z dziećmi (które mają przerwę świąteczną). – Było fajnie, zjeżdżałam na sankach – opowiedziała nam kilkuletnia mieszkanka podlubelskiego Motycza, którą spotkaliśmy z tatą i rodzeństwem na stoku w Rąblowie.
– Uczymy się jeździć na nartach od roku. Teraz już trochę więcej umiemy – powiedział nieśmiało Mikołaj z Radawczynka Drugiego (powiat lubelski), który szusował w Rąblowie z tatą i siostrą Natalią.
Na narty do Rąblowa przyjechali nie tylko mieszkańcy Lublina i podlubelskich miejscowości, ale też między innymi Puław, Ryk i spoza Lubelskiego – Piaseczna, Ożarowa Mazowieckiego, Warszawy, Siedlec i Garwolina. Byli też obcokrajowcy.
W ciągu najbliższych dni otwarty ma zostać także stok narciarski w Parchatce koło Puław. Wszystko w rękach mechaników wezwanych do naprawy uszkodzonego ratraka.
– Nie wiemy jeszcze, jak poważna jest ta awaria. Im szybciej maszyna wróci do pracy, tym szybciej będziemy mogli otworzyć stok – tłumaczy jeden z pracowników ośrodka. Prawdopodobnie wyciągi ruszą jeszcze w tym tygodniu. Ceny – nie zostały jeszcze podane, ale najpewniej będą one nieco wyższe, niż w poprzednim sezonie.