W internecie pojawił się film przedstawiający niecodzienny sposób opuszczania bloku w Puławach. Grupa młodych ludzi, zamiast skorzystać z klatki schodowej, zdecydowała się na ewakuację przez balkon na pierwszym piętrze. Nagranie sprawdza puławska policja.
Film przedstawiający ucieczkę grupy puławskiej młodzieży z jednego z mieszkań pojawił się w poniedziałek. Na amatorskim nagraniu widać, jak siedem osób decyduje się na ewakuację z mieszkania na pierwszym piętrze bloku na jednym z puławskich osiedli.
Jedna z dziewczyn miała nawet ze sobą małego psa, który w trakcie spadania, wypadł jej z rąk. W związku z tym, sprawą zainteresowały się organizacje chorniące prawa zwierząt.
– Składamy wniosek o odbiór psa i zawiadomienie na policję – poinformowowała dzisiaj Agnieszka Śniegocka, prezes puławskiej fundacji "Przyjazna Łapa".
Na razie nie ma pewności, kiedy powstał zarejestrowany materiał. Jeśli w ciągu ostatnich tygodni, mogło dojść do złamania zakazu zgromadzeń. Do tego dochodzi brak obowiązkowych masek ochronnych. Materiał wideo trafił już do puławskiej policji.
– Policjanci ustalili, że sytuacja przedstawiona na filmie mogła mieć miejsce w jednym z bloków przy ul. Leśnej w Puławach. W związku z tym, w Komendzie Powiatowej Policji prowadzone są czynności wyjaśniające. Zabezpieczone zostało nagranie, a funkcjonariusze ustalają personalia widocznych na nim osób – informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Mundurowi zapowiadają, że o zarejestrowanej na filmie sytuacji powiadomią inspekcję sanitarną. Apelują również do rodziców i opiekunów o większą kontrolę nad dziećmi. Przypominają również o konieczności respektowania obowiązujących przepisów związanych z pandemią koronawirusa.