Komitet społeczny rozpoczął zbiórkę podpisów w sprawie budowy w mieście nowej hali sportowej. Chce także, aby klub Azoty Puławy uzyskał tytuł Ambasadora Puław i otrzymywał dodatkowe środki przeznaczone na jego promocję.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
O tym, że nowa hala sportowa jest potrzebna wiedzą zarówno mieszkańcy Puław, jak i władze samorządowe. Jej budowa od lat figuruje w strategicznych dokumentach miasta, ale wysoki koszt, szacowany na ponad 50 mln złotych, skutecznie tę inwestycję wstrzymuje. W tym tygodniu w celu przyspieszenia prac nad jej powstaniem utworzono komitet społeczny wraz ze specjalną stroną akcji w internecie.
– Zebraliśmy już kilkaset podpisów. Chcemy pokazać, że na nową halę czekają tysiące mieszkańców miasta i regionu. Naszym zadaniem jest przygotowanie uchwały, która nada klubowi sportowemu status Ambasadora Puław oraz zmobilizuje władze do tego, żeby podjęły działania zmierzające do jej budowy – wyjaśnia Grzegorz Sierocki, organizator akcji.
Jak podkreśla, Puławom nie potrzeba wielofunkcyjnego obiektu za dziesiątki milionów złotych. W zupełności swoje zadanie spełniłaby tańsza hala ze składanymi trybunami na 2-2,5 tysiąca miejsc. – W Białej Podlaskiej powstał podobny obiekt, który kosztował 18,5 mln złotych. Na ten cel miasto mogłoby pozyskać środki z różnych źródeł, nie tylko unijnych, jak Totalizator Sportowy, czy Ministerstwo Sportu i Turystyki. Dzięki tej inwestycji mecze oglądałoby więcej osób, także spoza Puław. Obecne warunki uniemożliwiają nawet przeprowadzanie transmisji telewizyjnych – dodaje Sierocki.
W zamyśle komitetu społecznego, władze Puław powinny energicznej poszukiwać środków zewnętrznych, by nowa hala mogła stanąć jak najszybciej. Na to się jednak na razie nie zanosi.
– W najbliższym czasie budowa nowej hali nie będzie możliwa z przyczyn finansowych. Przed nami jest przebudowa „Domu Chemika”, na którą posiadamy już dokumentację. Hala na pewno tej inwestycji nie wyprzedzi, chociaż rada jest oczywiście zainteresowana pozyskaniem na ten cel środków zewnętrznych – mówi Bożena Krygier, przewodnicząca rady miasta.
Uchwała, którą komitet przedstawi radnym dotyczy nie tylko kwestii samej hali, o której to kibice i działacze sportowi w Puławach marzą od lat, ale ma także drugi wymiar, finansowy. Statut Ambasadora Puław ma przełożyć się na dodatkowe pieniądze dla klubu Azoty Puławy.
– Chodzi o środki z budżetu na promocję miasta. Klub reprezentuje przecież Puławy w całym kraju oraz na arenie międzynarodowej, na taką formę promocji powinniśmy stawiać – przekonuje przedstawiciel komitetu.
Radni na razie nie zajęli jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie. – Oczywiście rada miasta docenia zasługi klubu, natomiast muszę przyznać, że nie było żadnych dyskusji na ten temat. Na razie wpłynęło do nas w tej sprawie pismo, z którym zapozna się komisja sportu i wszyscy radni – informuje przewodnicząca Krygier.