– Łukasz Zbonikowski nie jest już prezesem Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie. Taką decyzję podjęła Rada Nadzorcza – informuje Polska Grupa Zbrojeniowa. To ekspresowa dymisja kontrowersyjnego byłego posła Prawa i Sprawiedliwości, bo Zbonikowski prezesem był tylko kilkanaście dni.
Stanowisko prezesa spółki zbrojeniowej było pierwszą pracą Łukasza Zbonikowskiego poza polityką, w której się dotąd realizował. Otrzymał je w wyniku konkursu.
Ekspert z polityki
– Prezes WZInż ma wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu, organizacji i administracji w parlamencie, samorządzie terytorialnym i organizacjach pozarządowych – relacjonowała karierę Zbonikowskiego Agnieszka Tracz, asystent dyrektora Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych S.A., którą zaraz po powołaniu prezesa zapytaliśmy o kompetencje w kierowaniu fabryką zbrojeniową.
Były poseł PiS prezesem spółki należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej został dokładnie 20 sierpnia.
– Brał również udział w pracach stałych grup parlamentarnych m.in. polsko-brytyjskiej, polsko-izraelskiej, polsko-szwajcarskiej oraz polsko-chińskiej. Ma doświadczenie w zakresie zarządzania projektami oraz praktyczną wiedzę z dziedziny relacji międzynarodowych i biznesowych – wyliczała Tracz.
Tymczasem Zbonikowski już nie jest prezesem. Na stronie internetowej dęblińskiej spółki jako tymczasowy szef firmy widnieje Wiesław Ulaniuk.
- Rada nadzorcza Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych z dniem dzisiejszym (tj. 7 września przyp. red.) odwołała ze stanowiska prezesa Łukasza Zbonikowskiego - mówi Beata Perkowska z departamentu komunikacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej. - Rada nadzorcza w najbliższym czasie ogłosi konkurs na stanowisko prezesa zarządu spółki – dodaje.
To oznacza, że Zbonikowski był prezesem Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych S.A., raptem 18 dni.
Wózki golfowe na Cyprze
Łukasz Zbonikowski pochodzi z Torunia. Tam skończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Były poseł Prawa i Sprawiedliwości zasłynął w mediach jako jeden z bohaterów słynnej kilka lat temu „afery wózkowej”, gdy podczas służbowego wyjazdu polskich parlamentarzystów na Cypr w listopadzie 2008 roku, tamtejsze media podały, że z innym posłem zniszczyli wózki golfowe. Za co sąd na Cyprze zasądził odszkodowanie.
– Upili się i dla zabawy zaczęli rozbijać się dwoma wózkami golfowymi. Rajd meleksami zakończył się zniszczeniami szacowanymi na ok. 10 tys. euro (ponad 40 tys. zł). Karski (Karol – red.) i Zbonikowski zaprzeczali, że takie zdarzenie miało miejsce, ale dokumenty są jednoznaczne – tak sprawę relacjonowały wtedy media.
W kilka lat później, po zarzutach związanych z jego życiem osobistym (chodziło o sprawę domniemanego użycia siły wobec żony), prezes Jarosław Kaczyński zawiesił go w prawach członka PiS. Zbonikowski się tym nie przejął, wystartował w wyborach i w 2015 roku zdobył mandat posła, co pozwoliło mu odzyskać względy kolegów i pozycję w partii.
Ale w 2019 roku na liście poselskiej PiS już się nie znalazł. Zbonikowski założył wtedy własny komitet „Politycy i Samorządowcy” (w skrócie PiS) i wystartował na senatora. Skomentował to osobiście Jarosław Kaczyński, który był we Włocławku we wrześniu 2019 na konwencji wyborczej.
– Pan Zbonikowski tworzy szansę dla naszych przeciwników, tych, którzy chcą, żeby Polska szła wstecz, z powrotem do postkomunizmu, z powrotem do niesprawiedliwości i do nadużycia, do tego wszystkiego, z czym przez laty mieliśmy do czynienia. Mieszkańcy tego okręgu senackiego muszą to wiedzieć. Głos na Łukasza Zbonikowskiego to głos przeciw Prawu i Sprawiedliwości i przeciw Polsce – mówił wtedy prezes PiS, a co relacjonowały lokalne media.
– Módlmy się szczerzej i intensywniej za Pana Prezesa, bo przez nas, jego wyznawców, otrzymał tak ogromną władzę, że już nie rozróżnia kto jest wrogiem, a kto przyjacielem – odpisał wtedy Kaczyńskiemu Łukasz Zbonikowski.
Polska Grupa Zbrojeniowa na razie nie komentuje, co było powodem tak szybkiej dymisji prezesa zakładów w Dęblinie. Nie wiadomo jeszcze, kto go zastąpi.
Będzie odprawa?
Nie wiadomo ile Łukasz Zbonikowski w Dęblinie zarabiał - Z oczywistych względów nie przekazujemy informacji dotyczących wynagrodzenia to tajemnica przedsiębiorstwa - odpisała nam na to pytanie 2 września Agnieszka Tracz, asystent dyrektora WZInż. S.A.
Wiadomo jednak, że teraz nie otrzyma odprawy. - Panu Zbonikowskiemu nie przysługuje ani odprawa ani odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji - mówi Beata Perkowska Kierownik Działu Komunikacji Departament Komunikacji i Marketingu PZG
Wojskowe Zakłady Inżynieryjne w Dęblinie zajmują się głównie remontem i produkcją sprzętu wojskowego – przeważnie dla wojsk lądowych. W 2019 r. miały około 30 mln złotych przychodów i niemal 3 miliony złotych zysku.