Koniec z bałaganem w dni handlowe przy ul. Piaskowej w Puławach.
O tym, jak wyglądają okolice ul. Piaskowej, 3-Maja i Kołłątaja w dzień targowy wie każdy mieszkaniec Puław. Wszędzie tłumy sprzedających i kupujących. Okoliczni mieszkańcy wielokrotnie skarżyli się na zakorkowane ulice i handlarzy ustawiających się ze swoim towarem gdzie popadnie, czasami nawet na środku chodnika. Sytuacja zmieniła się częściowo w połowie ubiegłego roku, kiedy powstało nowe targowisko w drugiej części miasta - przy ul. Składowej. Wciąż jednak jest tu bardzo tłocznie.
W sumie zmieści się tutaj ok. 180-200 handlowców. Większość lokali będzie niewielka - o powierzchni 11 mkw. Ale będą także większe - od 35 do 70 mkw. Oprócz pomieszczeń handlowych, będzie też miejsce na niewielką kawiarnię, w której ciepły posiłek będą mogli zjeść zarówno kupujący jak i sprzedający.
W tym roku powstanie szczegółowy projekt hali. A w przyszłym rozpoczną się prace budowlane, które mają się zakończyć pod koniec grudnia. - Wszystko jest jednak uzależnione od ilości pieniędzy, którymi będziemy dysponować - mówi Wojciech Liszka, prezes komunalnej spółki Targowiska Puławskie.
Według prezesa Targowisk Puławskich powstanie nowej hali może też zlikwidować problem innego niechlujnego targowiska w mieście. - Miejsc jest tyle, że także handlarze z Manhattanu znajdą u nas miejsce - zapowiada Wojciech Liszka.