Dużo mówi się ostatnio o bezpieczeństwie na kolei w kontekście sobotniej tragedii pod Szczekocinami. Sięgam więc po przykłady z naszego podwórka. Czy przejazd z zaporami i sygnalizacją świetlną w Drzewcach jest bezpieczny i czy sami nie prowokujemy losu?