Dzieci i młodzież do 19 roku życia lub do ukończenia szkoły, a także seniorzy 60+ będą mogli jeździć za darmo komunikacją miejską w Kraśniku. Tak uchwalili radni. Decyzja zapadła przy sprzeciwie prywatnych przewoźników, którzy uczestniczyli w obradach.
Podczas poniedziałkowej sesji było sporo emocji. Burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk, który o wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji w mieście mówił już podczas swojej kampanii wyborczej, łatwo nie miał. Co rusz musiał odpowiadać na pytania i przekonywać radnych, że jego propozycja wyjdzie na dobre nie tylko mieszkańcom miasta, ale też Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu.
– Uchwała ma dwa aspekty. Pierwszy – społeczny, bo kierujemy pomoc do tych, którzy najbardziej jej potrzebują – seniorów i ludzi młodych. Poza tym dajemy możliwość rozwoju naszemu miejskiemu przedsiębiorstwu, co moim zdaniem jest równie istotne – podkreślał burmistrz miasta.
Nie wszystkich udało się jednak przekonać. Przeciwna była radna Wioletta Kudła (PiS). Przekonywała, że tego typu pomysły nie tylko nie sprawdziły się w innych miastach, ale też przynoszą szkody.
– Wzrosła liczba zdewastowanych przystanków, bo młodzież jeździ tylko po to, aby jeździć – dowodziła radna Kudła. I głośno zastanawiała się, czy w takiej sytuacji propozycja burmistrza nie powinna zostać zmodyfikowana. – Może zrobić ograniczenie do godzin, w których funkcjonują szkoły – stwierdziła.
– Nie sztuką jest zrobić coś nagle, coś dla celów samych w sobie, zapewne dobrych, ale trzeba też liczyć się z konsekwencjami – przytakiwał koleżance radny Jan Albiniak (Wspólny Kraśnik), który nie wykluczał, że do podobnych sytuacji może dojść także w Kraśniku.
– Tym sposobem zlikwidujemy prywatnych przewoźników w mieście – przywidywał zaś radny Jerzy Misiak (PiS). – W ciągu najbliższych dwóch lat przestaną jeździć, bo nie będzie ich na to stać. Rosną przecież koszty pracownicze, a także te związane z amortyzacją samochodów.
Protestowali też sami prywatni przewoźnicy, który przyszli na sesję. – Nasza komunikacja jest uzupełnieniem miejskiej komunikacji – podkreślał Dariusz Dec, reprezentujący prywatnych przewoźników obsługujących linię nr 1. – Dzięki nam mieszkańcy mogą szybciej dotrzeć do celu. W związku z naszą działalnością zatrudniamy kierowców, a w projekcie uchwały nie została uwzględniona żadna dotacja.
– Mamy trudny orzech do zgryzienia – podsumował w toku dyskusji radny Jacek Michalczyk z klubu radnych burmistrza Porozumienie i Rozwój. Choć zauważył też, że tabor prywatnych przewoźników nie jest nowy. – Komfort jazdy w komunikacji prywatnej znacznie odbiega od tej w komunikacji miejskiej. Nasz tabor jest wiekowy, ale jest utrzymywany na odpowiednim poziomie – zaznaczał radny Michalczyk.
Dyskusji nie było końca. Radny Jan Albiniak złożył nawet wniosek, aby nad przygotowanym projektem w ogóle nie głosować, a tematem zająć się ponownie na następnej sesji.
Tak się jednak nie stało. Po przerwie (zarządzonej przez wiceprzewodniczącego rady Jarosława Jamroza z PiS) większość radnych opowiedziała się za pomysłem burmistrza.
Od lutego 2020 r. z bezpłatnych przejazdów mają korzystać dzieci i młodzież ucząca się (do 19 lat lub zakończenia szkoły), a także seniorzy w wieku od 60 lat wzwyż. Bezpłatne kursy będą obowiązywać wyłącznie w granicach administracyjnych miasta i z wyłączeniem kursów w nocy (od północy do 4 rano).
Na realizację programu bezpłatnych przejazdów MPK Kraśnik otrzyma rocznie dodatkowo 560 tys. zł, "co jest kwotą równą średniej z wpływów za bilety ulgowe z lat 2016–2019".