Po długim remoncie pociągi wróciły na trasę z Lublina do Warszawy przez Dęblin. Nasz czytelnik pyta czy w związku z tym „linia zastępcza” przez Radzyń Podlaski zostanie utrzymana.
W czerwcu 2017 po ponad 20 latach przerwy na stacji w Bedlnie Radzyńskim znów zatrzymał się pociąg. Na czas remontu linii nr 7 z Lublina do Warszawy PKP wyznaczyło objazd linią kolejową nr 30 z Lublina przez Lubartów, Parczew, Radzyń i Łuków do Warszawy. Przy okazji kolejowa spółka zmodernizowała też peron.
– Co teraz gdy pociągi wróciły na trasę z Lublina do Warszawy przez Dęblin? – zastanawia się nasz czytelnik z Radzynia Podlaskiego.
Kolejowa spółka uspokaja. – Trasa Warszawa-Łuków-Lubartów-Parczew-Lublin będzie dostępna dla przewoźników, nic nie stoi na przeszkodzie, by także tą trasą kursowały pociągi. Utrzymanie kursów zależy od nich – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych.
Plany PKP na tę trasę są ambitne.
– PKP PLK zrewitalizują linię kolejową nr 30 na odcinku Lubartów-Parczew. Obecnie przygotowywany jest projekt. Pierwsze prace budowlane zaplanowano w przyszłym roku – zapowiada rzecznik. Dzięki przebudowie torów, pociągi pasażerskie przyspieszą na tym odcinku do 120 km/h.
W tej chwili na stacji Radzyń Podlaski pociągi zatrzymują się cztery razy dziennie. Można nimi dojechać do Warszawy i Lublina.