Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tour De Pologne
(fot. Archiwum)
Ratusz obiecuje poszukać w miejskiej kasie pieniędzy, które mogłyby być przeznaczone na zorganizowanie w Lublinie jednego z etapów tegorocznego wyścigu Tour de Pologne. Taka deklaracja padła w odpowiedzi dla dwojga radnych apelujących o „podjęcie starań” o umieszczenie Lublina na trasie wyścigu.
Z taką prośbą zwrócili się do prezydenta Monika Kwiatkowska i Marcin Nowak (oboje z klubu prezydenta Żuka), którzy podkreślali, że to prestiżowa impreza wiążąca się „z ogromną promocją miast i regionów ją goszczących”.
Ratusz odpisał im, że tegoroczna pula pieniędzy na sportową promocję miasta jest już podzielona i „w chwili obecnej nie jest możliwa realizacja innych działań”. – Priorytetowym zadaniem w 2021 r. jest promocja podczas imprez żużlowych – stwierdza w swym piśmie Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta Lublina.
Stepaniuk-Kuśmierzak przyznaje, że Tour de Pologne jest „bardzo rozpoznawalną imprezą sportową, cieszącą się zainteresowaniem mediów oraz kibiców”, a informacja o tym, że wyścig ma być organizowany na terenie woj. lubelskiego „bardzo cieszy”. – W porozumieniu ze skarbnik miasta dokonam analizy pod kątem możliwych zwiększeń kwoty na promocję poprzez sport w kolejnych miesiącach 2021 r. – deklaruje zastępca prezydenta w odpowiedzi dla radnych.
