

Brytyjscy naukowcy policzyli pszczoły miodne, trzmiele i inne owady zapylające w wybranych, największych brytyjskich miastach i wokół nich. Badania prowadzili m.in. w Londynie, Bristolu, Cardiff, Glasgow, Dundee.

– Miasta rozrastają się i mogą pełnić rolę ważnych siedlisk dla owadów w czasach, kiedy rolnictwo staje się coraz bardziej intensywne – podkreślają badacze. – O ile na farmach jednolite uprawy zajmują często bardzo duże powierzchnie, zieleń w miastach to z reguły mieszanka gatunków kwiatów, które kwitną na zmianę praktycznie przez cały rok, zapewniając pszczołom pokarm.
W miastach stosuje się też o wiele mniej środków owadobójczych niż na farmach.
Eksperci oszacowali wartość usług ekosystemowych pełnionych przez pszczoły i inne owady zapylające w wielkiej Brytanii. Ich zdaniem to 690 mln funtów rocznie, a korzyść tę odnosi sektor produkcji rolnej.