EkoBazar działał niecały rok. Targ ekologicznej żywności okazał się nierentowny. Teraz próby sprzedaży zdrowej żywności bezpośrednio od producentów podejmują lubelscy restauratorzy.
EkoBazar na ul. Bramowej w Lublinie ruszył w sierpniu ub. r. Targ produktów ekologicznych odbywał się co sobota. Po raz ostatni zakupy można tu było zrobić tuż przed Wielkanocą.
– Kiedy zaczynaliśmy na EkoBazarze było 20 wystawców. W styczniu część wystawców rezygnowała, część płaciła też niższą opłatę. W końcówce było już tylko 5-6 stoisk. Nie można tego robić charytatywnie, więc zrezygnowaliśmy – mówi Katarzyna Wasąg. I dodaje: Stałych klientów było około 30, a to za mało.
Były próby reanimacji, ale bezskuteczne. – Szukaliśmy innego miejsca na taki targ. Była nawet osoba, która chciała to wszystko po nas przejąć. Nie znaleźliśmy jednak dobrego miejsca z parkingiem – opowiada Wasąg. – Mimo to EkoBazar nadal siedzi mi w głowie. Obawiam się jednak, że w Lublinie na taki pomysł jest jeszcze za wcześnie. W tej chwili bardziej kuszący jest Rzeszów. Również w Warszawie, na której się wzorowałam, ekobazary odniosły duży sukces.
Na warszawski Biobazar od lat jeździ Eugenia Budzyńska, która razem z mężem od ponad 10 lat uprawia ekologiczne warzywa w Grądach (gmina Ludwin).
– Tam jest zupełnie inny klient – opowiada Budzyńska. – Nie tylko, jeśli chodzi o zawartość portfela, ale też świadomość. Ludzie kupują tam produkty nie tylko dla dzieci. Przychodzą też osoby, które przeszły chemioterapię. Kiedy zaczęliśmy sprzedawać swoje produkty w Warszawie to wystawców było 20. Teraz jest 60.
Wygląda jednak na to że idea organizacji targów zdrowej żywności nie opuszcza Lublina. Temat ten podjęli lubelscy restauratorzy. W najbliższą sobotę zdrową żywność będzie można kupić na ul. Nadbystrzyckiej 16.
– Ponieważ to jest nasza premiera, to wystawców będzie kilku – zapowiada Artur Poleszak, właściciel karczmy regionalnej Chata. – Rozpoczynamy o godz. 8. Bazar potrwa do godz. 16.
W ślad za nim idą też kolejni. – Zapraszamy do współpracy rolników zainteresowanych sprzedażą swoich produktów podczas takich zielonych, małych bazarów – zachęca Małgorzata Znamierowska, właścicielka restauracji Zielony Talerzyk w Lublinie. – Zapraszamy do nas nie tylko rolników, który produkują ekologiczną żywność. Swoje owoce i warzywa mogą sprzedawać u nas również działkowcy – dodaje.