Ponad 200 rolników z naszego regionu, którzy w tym roku ponieśli straty w wyniku klęsk żywiołowych stara się o pomoc finansową. Wnioski mogli składać do wczoraj w biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
daje: – U nas jest teren równinny. Po długotrwałych opadach woda stoi. Na polach wszystko gnije.
Rolnicy, których gospodarstwa ucierpiały na skutek powodzi, huraganu, gradu czy deszczu nawalnego, mogli strać się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o przyznanie pomocy. Wnioski można było składać do końca września.
– Do tej pory wpłynęło 216 wniosków – podaje Janusz Baran, zastępca dyrektora lubelskiego oddziału ARiMR. – Myślę, że będzie ich więcej, bo ze złożeniem dokumentów rolnicy zwykle czekają do ostatniego momentu.
Najwięcej wniosków pochodzi z powiatów – łukowskiego, bialskiego, opolskiego i radzyńskiego.
Pomoc, jaką mogą otrzymać rolnicy zależy od powierzchni zniszczonych upraw. Wysokość wsparcia dla danej osoby nie może jednak przekroczyć równowartości 7,5 tys. euro. W skali całego kraju na pomoc poszkodowanym przewidziano 89,35 mln zł.