Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Uprawa malin i porzeczek, prawidłowa ochrona pół i najnowsze trendy w sadownictwie – to były główne tematy XI Międzynarodowej Konferencji Sadowniczej. 13 i 14 lutego do Kraśnika zjechali plantatorzy maliny, borówki, porzeczki, jabłoni, ale też pszczelarze z całej Polski.
– Jeśli chce się odnosić sukcesy w uprawie owoców to trzeba tu być – przekonuje Andrzej Maj, starosta kraśnicki.
W tym roku zainteresowanie konferencją było tak duże, że organizatorzy musieli wykorzystać obie hale sportowe w Zespole Szkół nr 3. – Było około 90 stoisk wystawienniczych, a w prelekcjach i prezentacjach uczestniczyło kilkuset słuchaczy. Te liczby mówią same samo za siebie – dodaje starosta.
Pierwszego dnia omawiane były najnowsze trendy w uprawie malin i porzeczek. Sporo miejsca poświęcono szkodnikom i chorobom, a zwłaszcza nasilającym się w ostatnich latach chorobom wirusowym i patogenom z rodzaju Phytophtora.
Prelegenci występujący drugiego dnia konferencji skupili się na zagadnieniach ekonomicznych. Była mowa m.in. o nowych perspektywicznych gatunkach jak np. jagoda kamczacka.
W tym roku zainteresowanie konferencją było tak duże, że organizatorzy musieli wykorzystać obie hale sportowe w Zespole Szkół nr 3. – Było około 90 stoisk wystawienniczych, a w prelekcjach i prezentacjach uczestniczyło kilkuset słuchaczy. Te liczby mówią same samo za siebie – dodaje starosta.
Pierwszego dnia omawiane były najnowsze trendy w uprawie malin i porzeczek. Sporo miejsca poświęcono szkodnikom i chorobom, a zwłaszcza nasilającym się w ostatnich latach chorobom wirusowym i patogenom z rodzaju Phytophtora.
Prelegenci występujący drugiego dnia konferencji skupili się na zagadnieniach ekonomicznych. Była mowa m.in. o nowych perspektywicznych gatunkach jak np. jagoda kamczacka.
