Miłośnicy dużego ekranu jesienią nie powinni się nudzić. Niebawem do kin wejdą nowe produkcje i hity festiwalowe. Przedstawiamy krótki przegląd głównych polskich i zagranicznych tytułów.
Początek września pod znakiem polskiego kina.
4 września, w 200 rocznicę urodzin Juliusza Słowackiego odbędzie się premierowy pokaz ‘Balladyny’. Sfilmowania klasyki polskiej literatury podjął się Dariusz Zawiślak. Przeniósł on akcję dramatu na ulice współczesnego Nowego Jorku. W rolach głównych obsadził Sonię Bohosiewicz, Mirosława Bakę oraz Rafała Cieszyńskiego. Tego samego dnia wejdzie do kin nowa produkcja Feliksa Flaka z Borysem Szycem w roli głównej pod tytułem „Enen”.
Pod koniec września będzie można wybrać się też na głośny film Katarzyny Rosłaniec „Galerianki”. Film jest rozszerzeniem etiudy dyplomowej autorki. Bohaterkami filmu są uzależnione od ciuchów i gadżetów nastolatki poszukujące w centrach handlowych sponsorów.
Polski film historyczny
Debiut Borysa Lankosza także sięga do realiów Polski Ludowej. Film „Rewers” to historia trzech kobiet. W rolach głównych zobaczymy: Annę Polony, Krystynę Jandę i Agatę Buzek.
Wcześniej, bo już we wrześniu zobaczymy "Dzieci Ireny Sendlerowej". Obraz Johna Kenta Harrisona opowiada historię kobiety, która wyprowadziła około 2,5 tys. dzieci z warszawskiego getta.
Będzie się działo także w filmie zagranicznym
Temat faszyzmu podejmuje też Michael Haneke w filmie „Biała Wstążka” nagrodzonym Złotą Palmą w Cannes. Obraz zebrał świetne recenzje. Reprezentuje Niemcy w walce o Oscara. Od września będziemy mogli go oglądać na ekranach polskich kin.
Wśród znanych nazwisk reżyserskich na plakatach kinowych znajdą się nazwiska Woody’iego Allena i Pedra Almadovara. Film Allena pt. „Jakby nie było” to historia dojrzałego komika, który planuje zdobyć serce 20-latki. Temat miłości podejmuje też Almadovar. Jego nowy tytuł - „Przerwane objęcia” to film o miłości niewidomego artysty Mateo (Luis Homar) do luksusowej prostytutki Leny (Penelope Cruz).
Na ekrany kin wejdzie też ekranizacja książki Paolo Coelho „Weronika postanawia umrzeć” pod tym samym tytułem. A szukającym lżejszego gatunku amerykańskiego kina polecamy „Julie i Julia”. Film powstał na podstawie opublikowanego blogu amerykańskiej sekretarki, która znużona swoją pracą rozpoczęła ambity plan realizacji 524 przepisów z książki kucharskiej w ciągu 365 dni.
Miłośnicy science-fiction docenią pokazanie się dwóch nowych tytułów: „Dystrykt 9” Niella Blomkampa oraz „2012” Ronalda Emmericha.