Telewizyjne show Polsatu wygrał Maciej Czaczyk. W finale dzielnie walczyli muzycy z naszego województwa. Niestety, 100 tys. zł nie zabiorą ze sobą ani zespół Eris Is My Homegirl z Lublina, ani Natalia Zozula spod Białej Podlaskiej. Lubelski zespół zajął drugie miejsce.
Show wygrał Maciej Czaczyk. Na drugim miejscu był lubelski zespół Eris Is My Homegirl
Maciej Czaczyk zdobył 100 tys. złotych i występ podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów 2011.
Inni finaliści to Natalia Zozula ze Sławacinka Starego pod Białą Podlaską, Atmosfera, Bruk Braders, InoRos, Kamień Kamień Kamień, MashMish, Marcelina Olak, oraz Raggafaya.
Muzycy z Eris is my homegirl grają ciężką, ostrą muzykę. Z kolei Natalia Zozula już na pierwszych castingach swoim oryginalnym głosem Natalka "powaliła jurorów show”.
Jak jurorzy ocenili występ Eris is my homegirl?
- Dzisiaj z czystym sercem dałam tak. Było czysto rytmicznie, jesteście strasznie fajnymi ludźmi. Świetnie! Będę za Wami tęsknić – powiedziała zespołowi Elżbieta Zapendowska.
- Jesteście wisienka na torcie, chciałbym żebyście to wygrali – dodał Wojtek Łozo Łozowski.
- Cały czas nie wierze, ze tu jesteście. Marze o tym, by was zobaczyć na sylwestrze w Polsacie – dodał ze śmiechem Adam Sztaba.
Jak spodobał się jurorom występ Natalii Zozuli?
- Bardzo ładne to było. To, że jesteś tu w finale jest takim potwierdzeniem, że masz talent, ze jesteś wyjątkowa – powiedział Natalii Wojtek Łozo Łozowski.
- Inaczej to dziś zaśpiewałaś, mniej operowo, ale bardzo dziewczęco z tym talentem niezwykłym, "elfowym”, który masz – dodała Kora.
Elżbieta Zapendowska powiedziała Natalii, że "jak na 14-latkę to niewiele brakuje” i dodała, że "mamy świetny finał”.
Z kolei Adam Sztaba zganił nieco 14-latkę. - Trochę za dużo nieczystości jak na finał – powiedział. Ale i tak dał Natalii kredyt zaufania i dodał, że cały czas zadziwia go rodzaj dźwięku, jaki wydobywa z siebie wokalistka.
A Wy co sądzicie o finale "Must be the music”? Zapraszamy do komentowania!