![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Co się dzieje nocami w uniwersyteckiej bibliotece UMCS? Kręci teledyski. A wieczorami na Wydziale Chemii UMCS? Też. Dziś premiera nowego singla Bovskiej „Wujek G”. Klip powstawał u nas, z udziałem lubelskich artystów.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Jeden rzut oka wystarczy, by zidentyfikować pomieszczenie głównej czytelni Biblioteki UMCS. Choć sytuacja nie jest zwyczajna. Zamiast osób zatopionych w lekturze – tancerki i ekipa z kamerą.
– „Wujek G.” to piosenka dla każdego, kto czasem ma problem ze złapaniem dystansu do samego siebie. Bohaterkami teledysku jest sześć dziewczyn. Różni je wzrost, wiek, styl i uroda, ale łączy nić porozumienia. Każda ma momenty słabości, wątpi w siebie, ma gorszy czas - to normalne. Tylko czy warto szukać odpowiedzi tam, gdzie ich nie ma? Tekst piosenki mówi właśnie o tym, jednak z przymrużeniem oka – zapowiadają twórcy teledysku.
Dlatego realizatorzy szukali tancerek o różnym charakterze, wyglądzie i umiejętnościach. Znaleźli niemal wszystkie w Centrum Ruchu działającym przy Lubelskim Teatrze Tańca w Centrum Kultury.
– Plan zdjęciowy był w nocy, żeby nie przeszkadzać korzystającym z biblioteki. W laboratoriach i pracowniach na Wydziale Chemii UMCS, też pracowaliśmy po zajęciach – wspomina Beata Mysiak z Lubelskiego Teatru Tańca pracę przy powstawaniu teledysku. – Trudno mi porównać proces powstawania spektaklu i pracę na planie. Jedno jest jak długi dystans, drugie jak interwały w spektaklu. Podziwiałam operatora, którego traktowałam jak kolejnego tancerza, partnera z którym muszę na scenie wejść w relację – dodaje.
Na planie teledysku Bovskiej
Reżyserem teledysku i autorem zdjęć jest Marcin Kopiec. Za choreografię odpowiadał Krysian Łysoń.
„Wujek G” jest wspólną kompozycją Bovskiej, która jest także autorką tekstu oraz Jana Smoczyńskiego, który jest producentem trzech dotychczas wydanych albumów artystki. Bovska (Magdalena Grabowska-Wacławek) to ilustratorka, wokalistka, autorka tekstów i piosenek. W 2016 roku ukazał się jej debiutancki album „Kaktus”.
– Niezbyt często zdarza się by w naszych przestrzeniach powstawały teledyski. Jeśli już, to filmy opowiadające o bibliotece. Realizatorzy i artyści, to było w sumie kilkanaście osób a za całe przedsięwzięcie odpowiadał dział promocji uczelni. Jedynie nasi portierzy byli w to zaangażowani – mówi Urszula Poślada, zastępca dyrektora Biblioteki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
– Przy pracy nad spektaklem, tak jak przy teledysku, zawsze powstaje dużo więcej materiału. Bardzo jestem ciekawa co zostało wykorzystane – zastanawia się Beata Mysiak. Oprócz niej w realizacji teledysku, który ma dziś oficjalną premierę wzięły udział: Joanna Pędzisz, Maria Micek, Milena Tes i Olga Briks.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)