Trzeci odcinek X-Factor. Jurorzy popularnego show znów odkryli utalentowanych piosenkarzy. Najbardziej zachwycił ich Dawid Podsiadło, który zaśpiewał "Someday" Johna Legenda.
Jurorzy rozpływali się nad Rafałem Majewskim, który zaśpiewał "A Song For You". Nie przeszedł natomiast Norweg Bjorn Lislegaard, który zaprezentował własny utwór. Mozilowi nie spodobał się tekst jego piosenki.
Najbardziej zachwycił ich występ 17-letniego Dawida Podsiadło. Skromny chłopak śpiewał "Someday". - Powiem Ci teraz coś bardzo poważnie. Jest tylko jedna rzecz, jeden powód, który tłumaczy Twoją obecność w tym programie: niezwykły talent – usłyszał po występie od Kuby Wojewódzkiego.
Maja Sablewska stwierdziła, że miała ciarki na plecach. - Jak będziesz wychodził, to zostaw nam linka do swojej kapeli - dodał zachwycony Mozil. 17-latek wcześniej wyznał, że gra w zespole rockowym.
Sami oceńcie: