Jedyna taka wyspa w Polsce. Wyspa Wisła zwycięzcą plebiscytu "Turystyczne Lubelskie"

Turystyczny obiekt położony pomiędzy Warszawą, a Kazimierzem Dolnym to na mapie województwa lubelskiego miejsce wyjątkowe. Tam, gdzie jeszcze kilka lat temu były nieużytki, dziś wznosi się architektoniczna perełka otoczona kilkuhektarowym parkiem. Położona przy starorzeczu Wisły restauracja przyciąga gości polskimi daniami, a położony z drugiej strony budynku amfiteatr gościł już takie zespoły jak Lemon, Kombi czy Vox.

W Stężycy regularnie występują również znani artyści kabaretowi. – Chcielibyśmy, żeby na naszej scenie występowały najlepsze kabarety z całego województwa – mówi Hubert Filipek, menedżer Wyspy Wisła. Jak przekonuje, goście tego miejsca na nudę nie narzekają.

– Jest tutaj naprawdę wiele atrakcji, zaczynając od plaży i nowej zjeżdżalni, przez tereny zielone z kilometrami ścieżek rowerowych, placami zabaw i dużymi huśtawkami, z których korzystają dzieci i dorośli – wylicza Filipek. Nie zapomina przy tym o walorach, na które najczęściej zwracają uwagę odwiedzający. – Chodzi o ciszę i bliskość natury. Tego ostatniego nie da się podrobić nawet najlepszym parkom w dużych miastach.

Z Wyspy Wisła korzystają także firmy, bo obiekt posiada salę konferencyjną, gdzie można organizować szkolenia, a także nowożeńcy wynajmujący restaurację na wesela. Ponadto organizowane są tu imprezy cykliczne.

Właściciele obiektu (Towarzystwo Przyjaciół Stężycy) planują nie tylko nowe wydarzenia kulturalne, ale też inwestycje w infrastrukturę.

– Mamy tutaj 6 hektarów i chcemy je w najbliższym czasie jeszcze bardziej wykorzystać. Nie mogę zdradzać szczegółów, ale na nowe atrakcje dla turystów chcemy wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych – zapowiada menedżer.

Wyspa Wisła prowadzi rozmowy z miejscowym klubem sportowym LSK Mazowsze. Jeśli się powiodą, goście odwiedzający obiekt, być może otrzymają zniżki na korzystanie z pobliskich boisk i nowej hali sportowej.
To, czego najbardziej tu brakuje, to miejsca noclegowe. Dobudowanie części hotelowej na razie nie wchodzi w grę, bo wciąż obowiązuje 5-letni okres ochronny związany z pozyskaniem unijnego dofinansowania. Jak tylko się skończy taka inwestycja będzie możliwa.

Wyspa Wisła jest jedynym tego rodzaju obiektem w kraju, który powstał w wyniku społecznej pracy i funduszy wielu mieszkańców zrzeszonych w Towarzystwie Przyjaciół Stężycy.