Rodzic pracuje w żłobku, a więc jego dziecko będzie miało pierwszeństwo przy przyjęciu. Taki zapis znalazł się w regulaminie rekrutacji, który stworzyła dyrektor miejskiej placówki w Rykach. Po naszej interwencji, burmistrz Jarosław Żaczek unieważnił przeprowadzony już nabór do żłobka.
Placówka z 30 miejscami dla maluchów działa od lutego 2019 roku, a jej statut uchwalili radni w grudniu 2018 roku. W tym dokumencie zawarto również warunki przyjmowania dzieci do żłobka. Dlatego jeden z rodziców mocno się zdziwił, gdy przeanalizował stworzony przez panią dyrektor regulamin rekrutacji na 2024/2025 rok, w którym znalazły się nowe kryteria. – Pani dyrektor nie ma uprawnień do kształtowania kryteriów naboru. Nie może zmieniać statutu- uważa nasz czytelnik.
W regulaminie czytamy m.in., że „w miarę posiadanych miejsc i przy uwzględnieniu liczebności oraz kwalifikacji zatrudnionego personelu pierwszeństwo przy przyjęciu do żłobka mają dzieci, których rodzic jest zatrudniony w Żłobku Miejskim w Rykach”. Co więcej, za to kryterium określono najwyższą liczbę punktów (5 punktów). Na tym nie koniec, bo pierwszeństwo miało przysługiwać też dzieciom najstarszym wiekowo. A takich warunków w statucie uchwalonym przez radnych nie było. - To jawny przejaw kolesiostwa i tworzenia przepisów pod konkretne osoby- oburza się rodzic, który powiadomił nas o sprawie, po tym jak jego dziecko nie załapało się na miejsce w placówce.
- Żłobek nie jest prywatnym folwarkiem pani dyrektor. Od osoby piastującej takie stanowisko należy wymagać przestrzegania przepisów, tymczasem rekrutacja została przeprowadzona z rażącym naruszeniem prawa i wymaga powtórzenia- nie ma wątpliwości czytelnik.
Ustawa o opiece nad dziećmi jasno wykłada, że taką opieką w żłobku mogą być objęte dzieci w wieku od 1do lat 3. - Kryterium starszeństwa dzieci powoduje dyskryminację rodziców dzieci najmłodszych. A przecież rodzice rocznego czy 3 - letniego dziecka płacą takie same podatki i powinni być traktowani jednakowo- zauważa mieszkaniec Ryk.
Burmistrz Jarosław Żaczek (PiS) przyznaje, że nie wiedział o tych nieprawidłowościach. Ale po naszym sygnale, przyjrzał się sprawie. - Po jej analizie podjąłem decyzję o unieważnieniu rekrutacji na etapie dokonywania punktacji za poszczególne kryteria – podkreśla.
- Zobowiązałem też panią dyrektor do dokonania ponownej oceny wszystkich kart przyjęć do żłobka i ponownego nadania punktacji, która nie będzie obejmowała tych kryteriów budzących wątpliwości- zaznacza burmistrz, obiecując, że zweryfikuje nową punktację. W czwartek na stronie internetowej placówki dyrektor Małgorzata Olszak zamieściła informację, że „decyzją organu prowadzącego unieważniono wyniki rekrutacji do żłobka”.