Od środy senatorowie obradują nad specustawą dotyczącą afrykańskiego pomoru świń (ASF). Nowe prawo pozwala na używanie tłumika przez myśliwych, a za przebywanie w lesie w trakcie polowań przewiduje do 3 lat więzienia
Ustawa, nad którą obecnie pochylają się senatorowie, uprawnia policję oraz wojsko do odstrzału sanitarnego dzików, wprowadza zakaz blokowania polowań, przewiduje powołanie Łowczego Krajowego, daje możliwość przeznaczenia pieniędzy ze środków z funduszu leśnego na zapobieganie rozprzestrzenianiu się ASF. W trakcie odstrzału sanitarnego dopuszczalne będzie stosowanie tłumików.
– Wprowadzane zmiany są konieczne by usprawnić proces redukcji populacji dzika na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, z uwagi na kluczową rolę tych zwierząt jako rezerwuaru ASF – czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
9 stycznia głosami senatorów PIS połączone komisje Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Środowiska zarekomendowały przyjęcie przez Senat specustawy ws. ASF. Do głosu nie dopuszczono strony społecznej, która chciała zgłosić swoje poprawki. Ustawa została przyjęta przez Sejm w grudniu.
Według ekologów projekt jest niebezpieczny dla przyrody i gospodarki oraz godzi w prawa obywatelskie. Uważają, że specustawa ogranicza konstytucyjne prawo do korzystania z lasów, które są dobrem wspólnym.
Ustawa przewiduje karanie za nowy typ przestępstwa – celowe utrudnianie lub uniemożliwianie polowania.
– Jest ona kierowana w ruchy antyłowieckie, jednak dla myśliwego osobą utrudniającą polowanie będzie każda osoba znajdująca się w lesie gdzie odbywa się polowanie. Każdemu będzie groziła kara od roku do trzech pozbawienia wolności. Wszystkim: rowerzystom, biegaczom, spacerowiczom, grzybiarzom – mówi Olga Kisielewicz z Lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego. I podkreśla: – Wolny dostęp obywateli do lasów, zagwarantowany w ustawie o lasach, jest wartością wyższą od prawa do hobbystycznych polowań przez 0,3 proc. obywateli i nie może być przestępstwem.
Aktywiści uważają także, że stosowanie tłumików huku że jest skrajnie niebezpieczne dla postronnych osób i zwiększy skalę kłusownictwa w całym kraju.
– To kolejna ustawa przepychana na siłę. Bez debaty naukowej, bez konsultacji społecznych, choć dotyczy także ograniczenia praw obywatelskich. Ustawa nie rozwiązuje problemu ASF. To działanie pozorowane i mydlenie oczu. Projekt wcale nie wspiera rolnictwa, tylko załatwia przywileje dla myśliwych – komentuje Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
We wtorek w Krakowie i Warszawie odbyły się protesty w tej sprawie. Pikieta przeciwko specustawie odbędzie się także w sobotę o 12.00 przy ul. Jasnej 7 w Zamościu.
Na zbiorowe tylko ze zgodą
Wojewoda lubelski wydał rozporządzenie, w którym zakazał zbiorowych polowań bez zgody powiatowego lekarza weterynarii (chodzi o dalsze szerzenie się afrykańskiego pomoru świń u dzików). Zakaz obowiązuje od piątku, 10 stycznia