Czytelnicy skarżą się na zepsuty sprzęt na siłowni plenerowej przy parku na ulicy Terebelskiej. Miasto powiadomiło o tym wykonawcę.
– Urządzenia rdzewieją. O mały włos nie doszło do wypadku. Ale na szczęście nic mi się nie stało – pisze nasz czytelnik. – Przyrząd orbitrek jest uszkodzony i nie nadaje się do użytkowania – sygnalizuje mieszkaniec. – A inne urządzenia na połączeniach spawanych zaczynają rdzewieć. Montaż odbył się w październiku i w styczniu już się przyrządy psują. Kto wybrał taką firmę – dziwi się czytelnik.
Urząd Miasta zna ten problem. – Urządzenia są objęte gwarancją. Wystosowaliśmy pismo do wykonawcy, w którym zwróciliśmy się z prośbą o niezwłoczne zabezpieczenie urządzeń oraz ich naprawę lub wymianę – zaznacza Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu.
Park rekreacyjny z plenerową siłownią otwarto oficjalnie w czerwcu ubiegłego roku. Na stworzenie siłowni miasto dostało dotację z Ministerstwa Sportu. W grudniu teren został objęty miejskim monitoringiem. Koszt zaadaptowania terenu wyniósł ponad 1 mln zł. Wcześniej teren był w rękach prywatnych, ale miasto odkupiło go za 2 mln zł.