Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

31 sierpnia 2023 r.
16:31

Skopali go, bo nie oddał 400 zł. Matka napastnika: „To był młodzieńczy wybryk”

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
W czwartek ruszył proces przed sądem w Białej Podlaskiej
W czwartek ruszył proces przed sądem w Białej Podlaskiej (fot. Ewelina Burda)

Nie oddał w terminie 400 złotych, dlatego oberwał. – Chciałem go tylko nastraszyć – broni się Krystian P., jeden z oskarżonych o pobicie 18–latka. Gdy w marcu do sieci wypłynęło nagranie z całego zajścia przy ulicy Górnej w Białej Podlaskiej, zajęła się tym prokuratura.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Na filmiku było widać, jak agresorzy kopią i skaczą po leżącym na ziemi chłopaku. W czwartek przed bialskim sądem ruszył proces w tej sprawie.

„W styczniu pożyczyłem Patrykowi 400 zł na czynsz, bo matka wyrzuciła go z domu, a on nie miał na stancję. Miał oddać za 2 tygodnie, ale tego nie zrobił” – wyjaśniał Krystian P. kilka miesięcy temu śledczym, bo w czwartek odmówił szerszych wypowiedzi. A te wcześniejsze przytaczał sędzia Piotr Marczyński.

„Poszedłem w marcu do niego na ulicę Górną, bo chciałem porozmawiać. Zobaczyłem, że pije piwo pod blokiem. Zdenerwowałem się, że ma na alkohol, a pożyczki mi nie zwrócił” – kontynuował Krystian P. Dlatego zaczął go szarpać. „Ktoś się dołączył, ale nie znałem tych osób. Kopnąłem go może z 2 razy w brzuch. Ale żałuję, bo chciałem go tylko nastraszyć” – stwierdził oskarżony. Zaznaczył też, że ma problem z emocjami.

„Po tym zajściu rozmawiałem z Patrykiem, powiedział, że wiedział za co dostał i nie był na mnie zły” – dodał Krystian P. i ostatecznie przyznał się do winy.

A prokuratura oskarża go o wymuszenie rozbójnicze z użyciem przemocy. – Uderzał on pokrzywdzonego rękami i nogami po całym ciele. Skoczył całym ciężarem ciała na niego. Przez to naraził Patryka C. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia– przekonywał przed sądem prokurator Rafał Litwiniuk.

Podobne zarzuty usłyszał drugi z napastników, Kamil K. Dodatkowo, będzie on odpowiadał za posiadanie mefedronu. „Pokłóciłem się z Patrykiem, ale nie pamiętam o co poszło, na pewno nie o pieniądze. Byłem wtedy pijany. Na filmiku widziałem, że zacząłem go szarpać, a ktoś krzyczał żebym przestał” – tak Kamil K. przedstawiał to we wcześniejszych wyjaśnieniach. „Jak się wypije, to jest się agresywnym. Żałuję, że to zrobiłem” – dodał.

Tych dwóch napastników od czasu zatrzymania, czyli od marca, decyzją sądu przebywało w areszcie, ale w czwartek sędzia to uchylił, stwierdzając, że prawie 6–miesięczny areszt i tak był „nadzwyczajny”. To oznacza, że od 15 września będą oni mieli nad sobą dozór policji i zakaz opuszczania kraju i kontaktów z pokrzywdzonym.

Dwóch kolejnych oskarżonych odpowiada z wolnej stopy. Szymonowi S. prokuratura zarzuca utrudnianie postpowania poprzez uszkodzenie nośnika z danymi istotnymi dla sprawy. To on nagrywał bójkę telefonem. „Jeden z napastników prosił, bym to nagrywał. Ale nie widziałem o co chodzi. Po wszystkim Patryk sam wstał i poszedł” – twierdził Szymon S. , deklarując, że nie zna pozostałych oskarżonych. Z kolei, czwarty zamieszany w całe zajście Adam Sz. zdaniem śledczych miał ułatwić ucieczkę i ukrycie jednego z napastników. Jednak mężczyzna nie przyznaje się do tego.

Sędzia Piotr Marczyński wysłuchał w czwartek matkę Krystiana P. – To był młodzieńczy wybryk. Tak naprawdę Patryk nie doznał poważnych obrażeń. O ile pamiętam, kilka dni po tym, wyjechał do Holandii– wyjaśnia kobieta. Przyznaje, że to od niej syn pożyczył 400 zł, które następnie przekazał Patrykowi. – On miał problemy rodzinne, kilka dni nawet u nas nocował, a pieniądze miał przeznaczyć na stancję – dodaje matka oskarżonego. Uważa, że pobicie nie było dotkliwe. – Oni wcale nie skakali po jego głowie. To była jakaś medialna nagonka na moje dziecko. Otrzymałam przykre wiadomości, mój syn był wyzywany– żaliła się w sądzie kobieta.

Poszkodowanego Patryka nie było na czwartkowej rozprawie. Prawdopodobnie przebywa za granicą. Jak dotąd, sędzia nie ujawnił jego wyjaśnień. Na kolejnej rozprawie ma się jeszcze stawić 11 świadków. Za wymuszenie rozbójnicze grozi do 10 lat więzienia.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.

Zapraszamy do obejrzenia weekendowej fotogalerii z Waszych szaleństw w Helium Club. Zobaczcie, co się działo i jak się bawił Lublin.

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

Nieudany wyjazd siatkarzy PZL Leonardo Avii do Nowej Soli. Świdniczanie musieli uznać wyższość tamtejszej Astry po porażce 1:3. Żółto-niebiescy dodatkowo wypadli z najlepszej ósemki tabeli.

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

Od zawiadomienia minęło kilka tygodni, ale prokuratura nawet nie przesłuchała organisty z Łukowa. Tymczasem, ojciec nastolatka ujawnił w telewizyjnym reportażu szokujące materiały.

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium