Z powodu pandemii koronawirusa zaplanowany na 10 maja Ósmy Maraton lubelski został przełożony. Podobny los spotkał także dwie inne imprezy organizowane przez Fundację Rozwoju Sportu – Czwartą Dychę do Maratonu i biegi dla najmłodszych
Maraton Lubelski z każdym kolejnym rokiem cieszy się coraz większą popularnością. W poprzedniej edycji wzięło w nim udział 660 osób. Jego zwycięzcą okazał się Rafał Czarnecki z Bliżyna, który już po raz piąty w historii był najlepszy w Maratonie Lubelskim.
Biegacz pokonał trasę 42 kilometrów i 195 metrów w czasie 2 godz. 42 min. i 40 sek. Zaledwie o 15 sek. wolniejszy był Artur Jendrych ze Świdnika, a podium ze stratą niemal 6 min. zamknął Robert Świecak ze Zwoli Poduchownej. Natomiast wśród pań triumfowała Iryna Masnyk z Ukrainy, która poprawiła własny rekord z ubiegłego roku w rywalizacji kobiet i dobiegła do mety po 2 godz. 56 min. i 29 sek. Niemal 12 min. później finiszowała druga z pań – Lidia Czarnecka z Bliżyna. Trzecia kobietą na mecie była lublinianka Aneta Ściuba, która uzyskała czas o niemal 20 min. słabszy od triumfatorki. W tym roku termin Maratonu Lubelskiego został zaplanowano na 10 maja.
Tradycją stało się natomiast, że zanim w naszym mieście dochodzi do rywalizacji w Maratonie Lubelskim, wcześniej biegacze uczestniczą w zawodach mających na celu pomoc w przygotowaniu się do tego wydarzenia – „Dychach do Maratonu”. W tym sezonie odbyły się już trzy takie imprezy, kolejna planowana była na 5 kwietnia.
– W związku z ogłoszeniem pandemii koronowirusa i wprowadzeniem stanu epidemiologicznego w Polsce, a także w trosce o zdrowie nas wszystkich z przykrością informujemy, że biegi dla dzieci Przez metry po kilometry, Czwarta Dycha do Maratonu, a także 8. Maraton Lubelski nie odbędą się we wstępnie zaplanowanych terminach – czytamy na profilu facebookowym Maratonu Lubelskiego.
Czy nowa data obu imprez została ustalona? – Nie wiedząc jak długo utrzyma się stan zagrożenia trudno na chwilę obecną wybiegać w przyszłość, tworząc dalsze plany biegowe. Jednak nie tracimy energii i z pewnością jeszcze nie raz w tym roku spotkamy się na lubelskich trasach – dodają organizatorzy zapewniając jednocześnie, że opłaty za oba biegi zostały zamrożone, a w przypadku rezygnacji poszczególni uczestnicy otrzymają wpłacone pieniądze z powrotem.