Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Najwięcej emocji wzbudza rywalizacja o mistrzostwo Polski. Losy tytułu rozstrzygnął się co prawda dopiero podczas finału w Warszawie, ale poznańska oraz lubelska eliminacja będą miały olbrzymie znaczenie dla końcowych rozstrzygnięć.
Wśród głównych faworytów do tytułu znajdują się czołowi Polacy Jarosław Skrzyczyński i Marek Lewicki, a także trzykrotny finalista Pucharu Świata Vladimir Beletski z Rosji i Łotysz Kristaps Neretnieks, pierwszy w historii zawodnik z TOP 100 FEI Ranking w Lublinie.
Niezwykle interesująco zapowiada się także Cavaliada Future, w której wezmą udział młodzi jeźdźcy i amazonki na kucach.
- To sport w najczystszej postaci, dzieciaki walczą na całego, każdy chce wygrać. Piękne jest, że rywalizują dla samej rywalizacji, bo nie wygrywają przecież żadnych pieniędzy, a mimo tego zainteresowanie startami jest olbrzymie - mówi Dominik Nowacki, dyrektor Cavaliada Tour.
Niecodzienną kategorią jest konkurs Wenus kontra Mars, gdzie rywalizują przedstawiciele obu płci. - Jeździectwo to chyba jedyna taka dyscyplina olimpijska, w której kobiety mogą walczyć z mężczyznami. W Poznaniu najlepszy okazał się Mars, teraz pora na zwycięstwo Wenus - śmieje się Nowacki.
Wszyscy, którzy odwiedzą Targi Lublin, będą mieli możliwość skorzystania także z wielu innych atrakcji. Codziennie od piątku do niedzieli na Arenie Pokazowej w pawilonie A będzie możliwość przejechania się konno pod okiem wykwalifikowanego instruktora Zespołu Szkół Rolniczych z Pszczelej Woli.
Jej przedstawiciele będą prowadzili także gry i zabawy jeździeckie pod nazwą „WF na koniach” oraz pokazy naturalnego jeździectwa.
Organizatorzy przygotowali też konkursy: wiedzy o koniach, plastyczne i sportowe, a także specjalne kąciki dla najmłodszych, wyposażone m.in. w maty edukacyjne czy klocki sensoryczne. Nie zabraknie również stoisk targowych, na których każdy pasjonat jeździectwa i początkujący amator znajdzie dla siebie akcesoria i sprzęty jeździeckie. Widzowie będą mogli także zmierzyć siły z zimnokrwistym koniem pociągowym.
- Ważne jest, że tej części nie obowiązuje ustawa o imprezach masowych i nie limitujemy w żaden sposób liczby osób, które będą mogły wspólnie z nami bawić się w pawilonie A. Na część sportową, która zaplanowana została w pawilonie C liczba miejsc jest niestety ograniczona - kończy Nowacki.
Wciąż można kupować jednak bilety. Są dostępne za pośrednictwem strony internetowej ticketpro.pl oraz w kasach Targów Lublin. Przed zamknięciem tego wydania w sprzedaży były jeszcze wejściówki na wszystkie dni, zdecydowanie najmniej pozostało na sobotę.
Niezwykle interesująco zapowiada się także Cavaliada Future, w której wezmą udział młodzi jeźdźcy i amazonki na kucach.
- To sport w najczystszej postaci, dzieciaki walczą na całego, każdy chce wygrać. Piękne jest, że rywalizują dla samej rywalizacji, bo nie wygrywają przecież żadnych pieniędzy, a mimo tego zainteresowanie startami jest olbrzymie - mówi Dominik Nowacki, dyrektor Cavaliada Tour.
Niecodzienną kategorią jest konkurs Wenus kontra Mars, gdzie rywalizują przedstawiciele obu płci. - Jeździectwo to chyba jedyna taka dyscyplina olimpijska, w której kobiety mogą walczyć z mężczyznami. W Poznaniu najlepszy okazał się Mars, teraz pora na zwycięstwo Wenus - śmieje się Nowacki.
Wszyscy, którzy odwiedzą Targi Lublin, będą mieli możliwość skorzystania także z wielu innych atrakcji. Codziennie od piątku do niedzieli na Arenie Pokazowej w pawilonie A będzie możliwość przejechania się konno pod okiem wykwalifikowanego instruktora Zespołu Szkół Rolniczych z Pszczelej Woli.
Jej przedstawiciele będą prowadzili także gry i zabawy jeździeckie pod nazwą „WF na koniach” oraz pokazy naturalnego jeździectwa.
Organizatorzy przygotowali też konkursy: wiedzy o koniach, plastyczne i sportowe, a także specjalne kąciki dla najmłodszych, wyposażone m.in. w maty edukacyjne czy klocki sensoryczne. Nie zabraknie również stoisk targowych, na których każdy pasjonat jeździectwa i początkujący amator znajdzie dla siebie akcesoria i sprzęty jeździeckie. Widzowie będą mogli także zmierzyć siły z zimnokrwistym koniem pociągowym.
- Ważne jest, że tej części nie obowiązuje ustawa o imprezach masowych i nie limitujemy w żaden sposób liczby osób, które będą mogły wspólnie z nami bawić się w pawilonie A. Na część sportową, która zaplanowana została w pawilonie C liczba miejsc jest niestety ograniczona - kończy Nowacki.
Wciąż można kupować jednak bilety. Są dostępne za pośrednictwem strony internetowej ticketpro.pl oraz w kasach Targów Lublin. Przed zamknięciem tego wydania w sprzedaży były jeszcze wejściówki na wszystkie dni, zdecydowanie najmniej pozostało na sobotę.
