Niespodziewanie za porozumieniem stron kontrakt z klubem rozwiązał Ukrainiec Igor Jacenkiw. Powodem były duże wymagania finansowe zawodnika, który zażądał sporej podwyżki. Mimo plotek do przeprowadzki nie szykuje się natomiast Tomasz Jasik, bo przez następne pół roku obowiązuje go jeszcze kontrakt.
- Zmiany w drużynie na pewno będą. Nasz sponsor - Kraśnicka Fabryka Łożysk Tocznych nie ma się jednak najlepiej, dlatego na szaleństwa nie będzie nas stać. Wszystko będzie się jednak odbywać w stylu "łeb za łeb”, zastąpimy po prostu tych, którzy zdecydują się odejść - mówi Wojciech Stopa.
Kraśniczanie wzięli na celownik ze względu na trudną sytuację radzyńskich Orląt dwóch graczy tego zespołu, a przy okazji wychowanków Stali: Damiana Pietronia i Daniela Szewca. Okazuje się jednak, że wyścig o tego pierwszego raczej wygrała już Wisła Puławy.
- Rozmawiałem z trenerem Stopą, były też zapytania ze strony Motoru. Ja jednak najprawdopodobniej zdecyduję się na Puławy. Z Wisły mam najbardziej konkretną propozycję, a Lublin odpada ze względu na problemy finansowe - zdradza Pietroń.
Głowy zmianą pracodawcy nie zaprząta sobie z kolei Szewc. - Na razie spokojnie czekam na zebranie zarządu Orląt. Myślę o odejściu, bo powtarzałem już, że na dłuższą metę nie dam rady pracować i grać na przyzwoitym poziomie. W minionej rundzie mimo trudnej sytuacji dawaliśmy z siebie wszystko i mam nadzieję, że działacze to docenią - stwierdza Szewc.