Nie trzeba jechać na europejskie mitingi, żeby mieć światowe gwiazdy pod ręką. Na rozpoczynających się w następny piątek w Lublinie Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce zobaczymy naszych olimpijskich, światowych i europejskich mistrzów.
Jedno z największych wydarzeń sportowych ostatnich lat odbędzie się na nowym stadionie przy al. Piłsudskiego w dniach 20-22 lipca. Nad Bystrzycę zjadą najlepsi zawodnicy w kraju. Stawką będą nie tylko medale, ale i minima na sierpniowe mistrzostwa Europy w Berlinie.
– Wielu moich znajomych odwiedziło Lublin i tylko chwalili nasz nowy obiekt. Cieszę się, że tak ważna impreza odbędzie się u nas. Jestem przekonana, że zawodnicy staną na wysokości zadania i że kibice nie będą żałować wizyty na stadionie. Moja forma rośnie i będę chciała powalczyć o złoty medal. Tym bardziej, że na trybunach pojawi się moja rodzina i przyjaciele – zapowiada Malwina Kopron z Puław, brązowa medalistka mistrzostw świata w Londynie w 2017 roku.
– Zawody w Lublinie będą bardzo ważne, bo w kilku konkurencjach będzie się tutaj toczyła zacięta walka o bilety do Berlina – mówi Tomasz Majewski, wiceprezes PZLA, który w czerwcu pojawił się na naszym nowym stadionie. – Zależało nam na tym, żeby każdego dnia zawodów kibice mieli co oglądać – dodaje nasz były, znakomity kulomiot.
I wyjaśnia, jak to się stało, że Lublin został gospodarzem tegorocznych mistrzostw. – Miasta składały swoje podania, a Lublin okazał się najlepszym kandydatem i dlatego w tym roku wygrał – mówi Majewski.
Działacze PZLA postarali się, żeby od piątku do niedzieli nie można było narzekać na nudę. Dlatego 20 lipca będzie można zobaczyć w akcji chociażby Pawła Fajdka z Agrosu Zamość w walce z Wojciechem Nowickim. Co ciekawe, w ostatnich sześciu konkursach aż pięć razy górą był ten drugi kulomiot. Fajdek, trzykrotny mistrz świata, na pewno nie powiedział jednak jeszcze ostatniego słowa. W piątek odbędzie się także konkurs skoku o tyczce, w którym wystąpi oczywiście Piotr Lisek.
Sobota? Tym razem zostaną rozegrane konkursy skoku wzwyż kobiet i mężczyzn, rzutu dyskiem, czy biegi na 400 i 800 m. A to oznacza, że do rywalizacji przystąpią chociażby Piotr Małachowski (dysk), Adam Kszczot, czy Marcin Lewandowski (obaj konkurencje biegowe). Niedziela upłynie pod znakiem walki pań. O 13.15 w szranki staną: Malwina Kopron, Anita Włodarczyk i Joanna Fiodorow w konkursie rzutu młotem. Później będzie można się przekonać, czy Paulina Guba po raz kolejny pobije swój rekord życiowy w konkursie pchnięcia kulą. Będzie oczywiście także Michał Haratyk. Pokaże się też kolejna z akademiczek – Karolina Kołeczek, która jest kandydatką do medalu w biegu na 100 m przez płotki.
>>> Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce Lublin 2018 - bilety i więcej informacji