Do drużyny powrócili gracze młyna, najbardziej doświadczonym jest Jakub Jasiński
Wyjazdowym spotkaniem z RC Rugby Ruda Śląska Budowlani Lublin wznowią w sobotę rozgrywki sezonu 2015/2016.
Dla podopiecznych trenera Sebastiana Berestka rozpoczynająca się ligowa wiosna będzie bardzo ważna. Zespół ma jasno określony cel. – Najpierw chcemy dotrzeć do półfinałów, następnie do finału, a na końcu triumfować w decydującej rozgrywce w I lidze – mówi lubelski szkoleniowiec.
Lublinianie mają świadomość trudności w realizacji wyznaczonych celów. Po pierwszej rundzie rubyści z LSM zajmują bowiem trzecie miejsce w tabeli ze stratą aż 14 punktów do prowadzących Czarnych z Pruszcza Gdańskiego i 12 do drugiej Juvenii Kraków. – Lepiej byłoby rozgrywać play-off i finał w roli gospodarza, ale patrząc na obecną punktację i liczbę spotkań w rundzie rewanżowej przeskoczenie pierwszej dwójki praktycznie jest niemożliwe – tłumaczy trener Berestek. – Dlatego chcemy najpierw utrzymać zajmowaną trzecią pozycję. I z tego miejsca przystąpić do ataku na ekstraligę.
Szkoleniowiec Budowlanych nie może narzekać na potencjał zespołu. Do drużyny powrócili gracze młyna. Najbardziej doświadczonym jest Jakub Jasiński. Wychowanek Budowlanych, po występach w Juvenii Kraków i Legii Warszawa, wrócił do rodzinnego miasta i wiosną zamierza pomóc kolegom w wywalczeniu awansu.
Kibice zobaczą w akcji powracających po kontuzjach Wojciecha Króla i Michała Majchera. Po dłuższej przerwie treningi wznowił Michał Pietrkiewicz i na niego również, już w pierwszym meczu w Rudzie, może liczyć lubelski szkoleniowiec. Z kolei w ataku będą dwaj perspektywiczni zawodnicy z Ukrainy. To gracze RC Chmielnicki. Miroslaw Szuliak występuje na tzw. „10”. To reprezentant kadry narodowej siódemek u naszych wschodnich sąsiadów. Z kolei Oleksii Leszczenko gra na środku ataku.
– To 23-letni rugbyści, którzy powinni nam dużo pomóc – cieszy się trener Berestek.
W okresie przygotowawczym lubelska piętnastka rozegrała trzy mecze kontrolne. Budowlani pokonali właśnie zespół z Rudy 45:5, Legię Warszawa 35:0 i ulegli jednemu z kandydatów do medali mistrzostw Polski Pogoni Siedlce 5:35.
– Z zimowej przerwy w rozgrywkach jestem zadowolony. Rozegraliśmy trzy bardzo cenne sparingi. Udało nam się przećwiczyć różne warianty gry młyna. Może nie do końca dograliśmy nasz atak, ale na to przyjdzie czas już w trakcie sezonu. Chcemy przywieźć z Rudy wygraną z tzw. bonusem. To powinien być pierwszy krok na naszej drodze do ekstraligi – przekonuje Berestek.
***
Mecz zaległy z pierwszej rundy, przełożony z 27 września:
Rugby Ruda Śląska – Czarni Pruszcz Gdański 8:46 (5:25)
Punkty dla Rudy: Vladyslav Kozlov 5, Krzysztof Płusa 3.
Punkty dla Czarnych: Dymytro Bordovskij 16, Paweł Gajowniczek 15, Dariusz Lechmyc 5, Karol Skrzypiński 5, Krystian Latopolski 5.