Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Reprezentant Polski nadal znajduje się w wyśmienitej formie. Po wygranej w Obersdorfie Polak okazał się także bezkonkurencyjny w Garmisch-Partenkirchen i jako pierwszy z Biało-Czerwonych wygrał konkurs w Ga-Pa
Stoch bardzo udanie zaprezentował się już w pierwszej serii. Nasz najlepszy skoczek uzyskał 135, 5 metra i objął prowadzenie w konkursie. Pod koniec drugiej serii polscy kibice oglądali zawody z dużym niepokojem. Bardzo dobrze skoczył największy rywal Stocha – Richard Freitag uzyskując 137 metrów i z czwartego miejsca przesunął się na pozycję lidera. Dodatkowo przed skokiem Tima Bartola zmieniły się warunki na skoczni i Słoweniec czekał na możliwość oddania skoku blisko 10 minut. Młody zawodnik skoczył 133,5 metra i dał się wyprzedzić Niemcowi. Jednak Stoch w ostanim skoku poniedziałkowego konkursu pokazał wielką klasę. Polak skoczył aż 139 metrów i nie pozostawił złudzeń najgroźniejszemu rywalowi.
Dzięki wygranej Stoch nie tylko umocnił się na pozycji lidera Turnieju Czterech skoczni, ale także zajął drugie miejsce w walce o Kryształową Kulę stając się wiceliderem Pucharu Świata.
Nieco gorzej spisali się tym razem pozostali z naszych reprezentantów. Dawid Kubacki zajął 12 miejsce,18 był Maciej Kot, 21 miejsce zajął Piotr Żyła, a 23 Stefan Hula.
