Rozgrywająca Katarzyna Furdak z MKK Siedlce oraz skrzydłowa Paulina Antczak z Lidera Pruszków kolejnymi wzmocnieniami AZS UMCS Lublin. Kadra akademiczek została zamknięta.
Co więcej, wiele wskazuje na to, że w inauguracyjnym spotkaniu tegorocznych rozgrywek, w pierwszej piątce nie będzie ani jednej zawodniczki w przeszłości związanej z lubelskim klubem.
Główny powód takiego stanu rzeczy to oczywiście wzmocnienia. Zespół prowadzony przez Sławomira Deptę zasiliły już: Karolina Łodygowska, Grażyna Witkoś, Magdalena Kaczmarska, Katarzyna Furdak i Paulina Antczak. Klub podpisał także umowy z dwoma innymi koszykarkami, których personalia mają zostać ujawnione w najbliższym czasie.
– W ten sposób kadra została już zamknięta – informuje Dariusz Gaweł, prezes AZS UMCS.
To jedna strona medalu. Druga jest taka, że z sześciu kluczowych zawodniczek z poprzedniego sezonu, w lubelskim klubie pozostała zaledwie jedna. Daria Cybulak przechodzi jednak rehabilitację po kontuzji i dołączy do koleżanek dopiero w październiku.
Agnieszka Kret jeszcze w kwietniu postanowiła odejść do Ślęzy Wrocław, Paulina Dąbkowska i Karolina Hajduk zdecydowały się na przenosiny do KS JAS FBG Sosnowiec, a karierę Żanety Szczęśniak zatrzymała kontuzja.
Najbardziej bolesna jest jednak utrata Katarzyny Trzeciak. 21-letnia rozgrywająca, będąca wychowanką Skarpy Lublin, nie dogadała się z działaczami w kwestii nowego kontraktu.
– Na pewno trochę żal odchodzić, bo spędziłam w tym klubie długi okres czasu i poświęciłam sporo zdrowia, nie raz grając z kontuzjami, ale nie mogłam zgodzić się na obniżkę zarobków. Moja menedżerka szuka mi już nowego klubu i niedługo powinno wyjaśnić się, gdzie będę występowała w nowym sezonie – powiedziała Trzeciak.
W tej sytuacji o awans do ekstraklasy powalczy całkiem nowy AZS UMCS. Na szczęście zgranie drużyny nie powinno przysporzyć wielu kłopotów.
– Postawiliśmy na zawodniczki, które dobrze się znają i dwójkami czy trójkami grały ze sobą wcześniej w klubach lub reprezentacji. To było jedyne rozwiązanie, żeby zbudować zespół w sześć tygodni okresu przygotowawczego – tłumaczy Gaweł.
Kadra zespołu zostanie uzupełniona kilkoma młodszymi koszykarkami, które broniły barw lubelskiego klubu już w poprzednim sezonie.
Akademiczki rozpoczną przygotowania do nowych rozgrywek w połowie sierpnia. Sztab szkoleniowy planuje rozegranie siedmiu spotkań sparingowych, głównie z zespołami z ekstraklasy.