

Nauczyciel jednej z zamojskich podstawówek został zawieszony w swoich obowiązkach. Sprawa ma związek ze śledztwem prokuratury.

- W prokuraturze rejonowej w Zamościu prowadzone jest śledztwo w sprawie o czyny z kategorii przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności - potwierdza Rafał Kawalec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów, a śledztwo prowadzone jest „w sprawie”.
- 4 kwietnia m.in. w jednej ze szkół podstawowych w Zamościu przeprowadzono czynność zabezpieczenia urządzeń mogących stanowić dowód w sprawie od jednego z nauczycieli z tej szkoły - zaznacza prokurator. Ponieważ jest to początkowy etap, to śledczy będą teraz gromadzić dowody by ustalić stan faktyczny. - Z uwagi na charakter sprawy, a w tym dobro osoby pokrzywdzonej, prokuratura na obecnym etapie nie udziela bardziej szczegółowych danych - podkreśla rzecznik PO.
Wiadomo, że dyrekcja szkoły podjęła pewne decyzje w stosunku do nauczyciela wychowania fizycznego.
- 4 kwietnia został on zawieszony w czynnościach służbowych. Zgodnie z zapisami w karcie nauczyciela został zawiadomiony o tym przewodniczący Komisji Dyscyplinarnej dla nauczycieli przy Wojewodzie Lubelskim - przyznaje dyrektor podstawówki.
