Polski Cukier AZS UMCS Lublin w sobotę zmierzy się po raz trzeci w ćwierćfinałowej serii play-off z VBW Arka Gdynia. Podopiecznym Krzysztofa Szewczyka do awansu do półfinału brakuje już tylko jednego zwycięstwa
Dwa spotkania rozegrane w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli zakończyły się zwycięstwami gospodyń. Nie były to może szczególnie wysokie triumfy (78:73 w sobotę i 77:74 w niedzielę), ale w play-off najbardziej liczą się właśnie suche wyniki. – Uważam, że te dwa mecze pokazały, że spotkały się wyrównane drużyny i o tym, kto wygrywa, decydują pojedyncze akcje i posiadania. Myślę, że zagraliśmy najlepszą połowę w tym sezonie w pierwszej połowie. Namy krótszą rotację i w drugiej połowie niedzielnego meczu było widać to zmęczenie. To, co było wcześniej, nie ma znaczenia. To są play-offy, a my czujemy, że to jeszcze nie koniec. Wiemy, że Gdynia będzie u siebie walczyła tak jak zawsze. Będą bardzo dobrze przygotowane i szykuje się na ciężkie mecze – wyjaśnia klubowym mediom szkoleniowiec lubelskiego zespołu, Krzysztof Szewczyk.
Warto wspomnieć, że zespoły z Lublina i Gdyni w tym sezonie spotkały się już 5 razy i za każdym razem lepsze były akademiczki. Inna sprawa, że w żadnym z tych meczów nie potrafiły wygrać w sposób zdecydowany. Jeżeli jednak w sobotę podtrzymają zwycięską passę, to awansują do półfinału, bo w ćwierćfinale rywalizuje się do 3 wygranych spotkań. Początek tego meczu jest zaplanowany na godz. 17. Jeżeli jednak przegrają, to w niedzielę zmierzą się w Gdyni w kolejnym spotkaniu, które również ruszy o godz. 17. Oba występy lubelskiej drużyny będzie można śledzić za pomocą platformy internetowej Emocje.tv.
Rezerwy walczą o życie
Trwa pasjonująca walka o utrzymanie się w I lidze Bogdanki AZS UMCS II Lublin. Podopieczne Marka Lebiedzińskiego w weekend na własnym parkiecie wysoko przegrały z faworyzowaną AZS Szkołą Gortata Politechnika Gdańsk aż 46:83. W tym spotkaniu na swoim poziomie zagrały jedynie Michaela Nassisi i Martyna Goszczyńska, które zdobyły odpowiednio 18 i 5 pkt. W środę natomiast Bogdanka rywalizowała z ŁKS KK Łódź. W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli lublinianki wygrały 82:62. Tym razem liderkami zespołu były zawodniczki znane z parkietów Energa Basket Ligi – Aleksandra Kuczyńska i Olga Trzeciak. Ta pierwsza na swoim koncie zapisała aż 31 pkt i 10 asyst. Druga z kolei dołożyła 27 „oczek”.
W tabeli Bogdanka zajmuje przedostatnie miejsce. Taki sam dorobek punktowy (29) mają jednak jeszcze trzy inne zespoły. Szeregi pierwszoligowców opuszczą dwie ostatnie ekipy. Do końca sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki. Ostatni MKK Basket 25 Bydgoszcz już nie ma szans na uratowanie ligowego bytu. Drugi spadkowicz zostanie wyłoniony spośród zespołów z Lublina, Łodzi, Wołomina i Łomianek.
Zięmborska w kadrze
Aleksandra Zięmborska z Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin znalazła się w szerokim składzie reprezentacji Polski 3x3. Oznacza to, że 23-latka ma szanse wystąpić w najważniejszych imprezach na świecie, w tym mistrzostwach świata oraz Europy. Te imprezy odbędą się odpowiednio w Wiedniu i Jerozolimie. Zięmborska może też zagrać w Igrzyskach Europejskich, które odbędą się w czerwcu w Krakowie.