Polski Cukier AZS UMCS Lublin zakończył sezon zasadniczy efektownym zwycięstwem w Warszawie. Nie zmieniło to jednak faktu, że mistrzynie Polski do fazy play-off przystąpią dopiero z szóstej pozycji.
Piątkowa sensacyjna porażka KGHM BC Polkowice z MB Zagłębie Sosnowiec sprawiła, że mecz w Warszawie dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin nie miał już większego znaczenia. Wiadomo było, że podopieczne Krzysztofa Szewczyka zakończą sezon zasadniczy na szóstej pozycji i w pierwszej rundzie play-off zmierzą się z VBW Arka Gdynia.
Lubelski szkoleniowiec potraktował jednak mecz bardzo poważnie. Nie zaskoczył zestawieniem pierwszej piątki, w której po raz trzeci z rzędu pojawiła się Julia Jeziorna. Dość nieoczekiwanie w kluczowych momentach sezonu 18-latka stała się ważnym ogniwem akademickiej drużyny. W tym miejscu jednak trzeba przypomnieć o przepisie, który nakłada wymóg na Krzysztofa Szewczyka wypuszczania na parkiet co najmniej jednej koszykarki młodego pokolenia.
Gospodynie w pierwszych minutach mocno zaskoczyły lublinianki, które po 107 sek. przegrywały 8:2. 11 kolejnych punktów AZS UMCS sprawiły, że przyjezdne odzyskały kontrolę nad meczem. Wystarczy wspomnieć, że od tego momentu Polonia ani razu nie była na prowadzeniu. Po pierwszej kwarcie lubelski zespół prowadził 19:12. W drugiej kwarcie wydawało się, że Polonia nawiąże jeszcze walkę, głównie za sprawą dobrze dysponowanej Klaudii Sosnowskiej. Jej celna trójka pozwoliła zmniejszyć straty warszawianek do 5 pkt. Seria punktowa akademiczek pod koniec pierwszej połowy jednak zamknęła to spotkanie. Co istotne, dużą rolę w niej miały Bria Goss oraz Justyna Adamczuk.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, a przewaga przyjezdnych zaczęła przekraczać 20 pkt. Największy dystans, 25 pkt, miał miejsce w czwartej kwarcie, kiedy po rzucie Veroniki Burton na tablicy wyników pojawił się rezultat 68:43. I dopiero pojawienie się głębokich rezerw w zespole Polskiego Cukru pozwoliło Polonii na zmniejszenie strat. Wystarczy powiedzieć, że w ostatniej minucie warszawianki zdobyły aż 7 kolejnych punktów.
Za sobotni mecz należy pochwalić Goss. Amerykanka zdobyła 18 pkt, chociaż zaczynała zawody z ławki rezerwowych. 17-oczek dołożyła Elin Gustavsson. To bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że Szwedka na parkiecie spędziła zaledwie 22 min. U przeciwniczek wyróżniła się Sosnowska, która zdobyła aż 20 pkt i była najskuteczniejszą zawodniczką meczu.
SKK Polonia Warszawa – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 63:79 (12:19, 11:20, 14:20, 26:20)
Polonia: Sosnowska 20 (2x3), Berezowska 12 (3x3), Pawłowska 9 (2x3), Janczak 7 (1x3), Williams 4 oraz Preis 6, Mistygacz 5 (1x3), Sklepowicz 0, Crymble 0, Leszczyńska 0, Masłowska 0, Batura 0.
Lublin: Gustavsson 17, Shook 10 (2x3), Fiszer 8, Burton 6, Jeziorna 0 oraz Goss 18 (1x3), Zięmborska 12 (1x3), Adamczuk 4, Kuczyńska 4 (1x3), Nassisi 0, Goszczyńska 0.
Sędziowali: Tybor, Maj i Kotowski. Widzów: 219.