Nie na parkiecie, ale przy tzw. zielonym stoliku rozstrzygnęła się kwestia tego, z kim Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin spotka się w najlepszej „ósemce” EuroCup. We wtorek podano informację, że tym zespołem będzie francuski Lyon ASVEL Feminin
Przypomnijmy, że lublinianki rozegrały swój dwumecz w 1/8 finału w dniach 25-26 stycznia we Francji, a ich przeciwnikiem był Villeneuve d'Ascq LM. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka też nie wyszły na parkiet w pierwotnie ustalonych terminach, bo te plany pokrzyżowały pozytywne wyniki testów na koronawirusa. Potem udało im się jednak dotrzeć na zachód Europy, a tam zwyciężyć 158:142 (73:83 oraz 85:59) i w dosyć niesprzyjających okolicznościach awansować do najlepszej "ósemki" EuroCup przed play-offami.
Na identyczny problem natrafiły koszykarki francuskiego Lyon ASVEL Feminin oraz rosyjskiego Nika Syktyvkar. 13 stycznia obie drużyny spotkały się w Rosji, gdzie zwyciężyli goście 76:63. Tym samym Francuzki były w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem we własnej hali. Ten jednak był przekładany ze względu na sytuację pandemiczną, a we wtorek na oficjalnej stronie europejskich pucharów pojawiła się informacja, że ostatecznie się on nie odbędzie.
Ciało dyscyplinarne FIBA zadecydowało, „biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności”, że zespół z Rosji przegrał walkowerem (0:20), a zgodnie z zasadami, w takim przypadku to rywal awansuje do następnej fazy. Z sukcesu mogą więc cieszyć się koszykarki z Francji.
Jak czytamy na stronie tego zespołu, „Lwice” przyjadą 23 lutego do Polski na mecz z „Pszczółkami”, a rewanż zaplanowano na 2 marca.