Mistrz kraju przyjeżdża na Lubelszczyznę, a gospodynie będą chciały się zrewanżować za sromotną porażkę z listopada. Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin podejmie w niedzielę (godz. 18) VBW Arkę Gdynia
Lublinianki wykonały w środę zadanie, które postawił przed nimi trener Krzysztof Szewczyk. Pokonały przed własną publicznością Enea AZS Politechnikę Poznań 92:68. Ten wynik jest mylący, bo do przerwy to goście z Wielkopolski prowadzili 42:36. Zielono-białym potrzebny był wstrząs, który je obudzi na drugą połowę. Tak się faktycznie stało, a w końcowym rozrachunku widać, że drużyna bardzo dobrze dzieliła się piłką (bez nominalnej rozgrywającej na parkiecie) i zbierała – odpowiednio 32 i 47 (albo 50, bo EBLK podaje te dwie liczby). W tym względzie, statystycznie, wypadły najlepiej w aktualnych rozgrywkach.
Do końca rundy zasadniczej akademiczkom z Lublina pozostało zaledwie pięć meczów. A to oznacza, że najbliższe rozstrzygnięcia będą kluczowe dla układu tabeli. W poprzednich latach zielono-białym nie udało się wspiąć wyżej niż na czwartą lokatę. Obecnie są wiceliderem, a ich niedzielny rywal – VBW Arka Gdynia – zajmuje szóstą pozycję.
Pierwsze starcie pomiędzy tymi drużynami było kompletną klapą w wykonaniu "Pszczółek". Były wyraźnie gorsze w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła, a po kilkunastu minutach gry wyglądały, jakby zupełnie odpuściły to spotkanie. Nie może więc dziwić wynik końcowy 50:97. Jeszcze na początku tego miesiąca była to największa porażka ze wszystkich meczów w lidze, jednak 5 lutego mistrz Polski zlał młodsze koleżanki z GTK 88:38.
Ten drugi rezultat jest bardzo obrazowy, bo pokazuje, że Arka podchodzi poważnie do każdej potyczki. Pomimo tego, trzeba przyznać, że nie jest to zespół tak dobrze funkcjonujący jak jeszcze w poprzednim sezonie. Wtedy gdynianki były niepokonane w rundzie zasadniczej, a pogromcę (dwukrotnie) spotkały dopiero w finale play-off. W tegorocznych rozgrywkach mistrz kraju przegrał już cztery razy: z CTL Zagłębiem Sosnowiec (74:87), 1KS Ślęzą Wrocław (71:73), BC Polkowice (59:71) i PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzowem Wielkopolskim (59:62).
Istotne jest również to, że pod koniec 2021 roku Arka pożegnała się z łotewskim szkoleniowcem Gundarsem Vetrą, a jego obowiązki przejęła Jelena Skerović – do tej pory prowadziła ona GTK Gdynia.
W ostatnich trzech meczach Pszczółka musiała sobie radzić bez kontuzjowanej Aleksandry Stanacev. Pod jej nieobecność w pierwszej "piątce" wychodziła tegoroczna debiutantka w ekstraklasie Aleksandra Kuczyńska. Czy Serbka wróci do składu na niedzielny mecz? Trener Krzysztof Szewczyk przyznaje, że taki jest plan, a ostateczna decyzja ma zapaść dzisiaj.
Mecz pomiędzy Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin – VBW Arką Gdynia rozpocznie się w niedzielę o godz. 18. Bilety można kupić na stronie sklepazsumcs.pl: 10 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy) lub w kasie hali MOSiR przed meczem. Transmisja będzie dostępna na portalu YouTube na kanale Polskiego Związku Koszykówki.